W jednym z komputerów mam kartę graficzną GTX1060 od Gigabyte'a. Jakiś
czas temu karta zaczęła zauważalnie hałasować - po przekroczeniu pewnej
wartości rpm plastikowe mocowanie wentylatorów wpadało w rezonans.
Rozebrałem kartę, wymieniłem pastę termoprzewodzącą na GPU i usunąłem
kurz - całkiem sporo zebrało się go na łopatkach wentylatorów, przez co
jak sądzę nie były dobrze wyważone.
Problem rezonansu zniknął. Pojawił się jednak nowy - po odpaleniu gry w
pewnym momencie komputer zaczął wydawać dźwięki przypominające głośną
pracę starego HDD. Początkowo myślałem, że właśnie pada mi dysk, jednak
po dłuższej chwili udało mi się stwierdzić, że źródłem tych dźwięków
jest jeden z wentylatorów na karcie. gdy zatrzymałem go na moment -
dźwięk zniknął.
Efekt pojawia się tylko przez chwilę, w pewnym zakresie obrotów. Gdy
karta nagrzeje się do końcowej temperatury i wentylatorki się rozkręcą,
wszystko pracuje normalnie.
Mogę to zignorować, czy jednak wskazana jest wymiana wentylatorów na nowe?
|