Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Brak odpowiedniego natężenia prądu w zewnętrznym HDD na USB

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Brak odpowiedniego natężenia prądu w zewnętrznym HDD na USB 2.0 (?), a trwałość dysku twardego
From: klakier <klakier@example.net>
Date: Wed, 7 Dec 2022 20:53:09 +0100
W dniu 14.09.2022 o 01:49, Marcin Debowski pisze:
On 2022-09-13, klakier <klakier@example.net> wrote:
Kupiłem obudowę dysku 2,5" Natec NKZ-0941. Włożyłem tam dysk 1TB, na
którym jest napisane, że potrzebuje 0,55A.

Dopiero po ok. 30-40 sekundach od momentu podłączenia dysk zostaje
rozpoznany w dekoderze (USB 2.0). W komputerze (również USB 2.0) dysk

Zkładam, że dysk mechaniczny?

rozpoznaje znacznie szybciej, ale dostęp do niego mam dopiero może po
20-30 sekundach.

Jak są kłopoty związane z ograniczeniem dostępnego natężenia prądu, to
zwykle efekt jest taki, że dysk się zaczyna rozpędzać, poczym przerywa
(ciche cyk) i zaczyna ponownie. Da się to spokojnie wyczuć ręką.
Sytuacji gdzie się regularnie, stopniowo, rozpędza powoli czy potrzebuje
więcej czasu jeszcze nie widziałem. To jest dość zerojedynkowe z mojego
doświadczenia. To, że dekoder potrzebuje nawet 40s to może być kwestia
opogramowania dekodera, ale że jak rozumiem windows potrzebuje 20-30s,
to raczej nietypowe.

Czy te opóźnienie może być spowodowane tym, że dysk nie otrzymuje
odpowiedniego natężenia prądu na starcie?

J.w. tj., wątpię. Tzn. zdarza się, że po kilku cyk-cyk taki dysk
załapie, ale zwykle nie.

Czy może to negatywnie wpłynąć na trwałość dysku twardego? Zainwestować
w kabelek Y (w dekoderze mam 2 wejścia USB)?

Zależy co on tam robi. Jak sobie tak cyka, to na dłuższą metę za zdrowe
to nie jest.



Sformatowałem ten dysk 1TB na NTFS i zapełniłem go danymi – ok. 300GB. Teraz HDD zostaje rozpoznany w dekoderze po ok. 5 sekundach, zamiast 40 sekund – jak było w przypadku FAT32.

Nie zastanawiałem się wcześniej nad tym, że FAT32 może takie problemy stwarzać dla dużych dysków. Dopiero niedawno natknąłem się na informację o tym, że Windows XP (chyba) nie pozwala sformatować na FAT32 dysków większych niż 32GB. Według Microsoftu, FAT32 mocno traci na wydajności powyżej takiej wielkości.

A ja właśnie wcześniej sformatowałem dysk na FAT32, żeby nie było takich niepotrzebnych bajerów jak w NTFS – uprawnienia, księgowanie itp. 😄

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>