Witam
Pada mi drugi dysk WD Red 6TB WD60EFRX po 4 latach pracy (pierwszy po 2
zaraz po gwarancji, ale cóż ja głupi myślałem, że jak 14 z 14 dysków WD
Black padło to RED nie skona także w 4 lata?).
Wcześniejszy wymieniłem na HGST Helium 8TB z obudowy WD Elements, ale
teraz mam informację że pakują tam już badziewne własne SMR'ry zamiast
Hitachi i skończyło się rumakowanie.
A więc dyski nie pracują w RAID, jest to domowy serwer multimediów,
gdzie na tym 8TB jest pełno filmów, a na drugim który kona backupy zdjęć
i dokumentów (1 z 3 miejsc gdzie są dane) i sumarycznie mam tam poniżej
1TB danych.
Jak wstawię taki SMR Toshiby czy Seagate 4-5TB odczuję to jakoś?
Nie chcę płacić ponad 1000 zeta za Helowe HGST 10TB gdzie zajmę 1/10
powierzchni.
O ile rozumiem problem SMR jest tylko przy RAID, odbudowa takich 8TB SMR
zajmuje miesiąc zamiast kilkunastu godzin.
Pozdrawiam
PS. te na aledrogo "nowe" Seagate Enterprice Capacity za niewielkie
pieniądze to dobrze rozumiem że to wyczyszczony smart ze starych dysków?
--
Irokez
|