W dniu 2021-09-03 o 10:52, Tomaszek pisze:
Planuję kupić zewnętrzny dysk twardy o pojemności 1TB podłączany przez
USB do telewizora, który będzie służył do oglądania filmów, zdjęć itp.
Waham się między dwoma rozwiązaniami:
1. Kupić dysk 2.5 cala do laptopa, wsadzić go w kieszeń z końcówką USB i
to podłączyć do telewizora. Kieszeń już posiadam.
2. Kupić dysk „gotowy” zewnętrzny już z kieszenią USB.
Skąd takie wahania:
https://groups.google.com/g/pl.comp.pecet/c/2Byda1BNLng
Opisałem tu swoje problemy z dotychczasowym dyskiem podłączanym do
telewizora i nie chciałbym powtórzyć tego błędu.
Dodam tylko dla zainteresowanych, że podłączyłem ten dysk do innej
kieszeni jak i bezpośrednio pod port SATA w komputerze i on się tak samo
zachowuje. Kilka sekund po odczycie danych, niemal natychmiast parkuje
głowice i licznik RAW parametru C1 zwiększa się. Tak więc problem (taki
jego „urok”) jest z tym dyskiem (firmware), a nie z samą elektroniką w
kieszeni sterującą dyskiem. Dysk co prawda działa, ale już mu nie ufam:)
Kopia zrobiona i czekam aż padnie:)
Wracając do zakupów: skłaniam się do rozwiązania 1, bo przynajmniej będę
wiedział co kupuję, a w przypadku rozwiązania 2 jestem skazany na to co
włoży do środka producent.
Jakieś propozycje, sugestie?
Najlepiej kup SSD, tak wiem drogie.
Pozbieraj wszystkie wolne lub prawie wolne dyski w domu i testuj z
telewizorem.
Dysk 3,5 cala nie powinien tak szybko parkować ale dochodzi pracujący
zasilacz na 12v.
Ja używam do tv pendrajwa.
Wiem że mała pojemność ale wrzucam to co mam obejrzeć a potem kasuje.
Więc używam jakiegoś antyka z 16GB pojemności.
Pozdrawiam
|