W socjalizmie magnetofony kasetowe rozwijaliśmy, gdy świat o nich zapomniał.
A gdzie tam w socjalizmie, związkowcy z Dzierżoniowa i Bydgoszczy twierdzili, że to przez Balcerowicza nikt nie chce ich szajsu
kupować, "dajcie nam wsad dewizowy na części, a zarobimy na eksporcie".
Poloneza jako ścierwo którego nikt nie kupi (na Zachodzie) określił jeszcze w socjalizmie Wilczek (akurat oglądałem w TV na żywo
jakąś dyskusję ze związkowcami z Żerania), miał szersze horyzonty.
Jaki jest więc powód nostalgii na polskim komputerowym ścierwem? No tak,
dziewczyny były młodsze i bez silikonu ;-)
-----
Znaczyłoby to, że IPIX był jeszcze jakiś czas rozwijany (w artykule z 1988 roku jest wzmianka o dopiero planowanej wersji na
80386).
|