Witam
W dniu 27.05.2021 o 15:21, m4rkiz pisze:
Myślę że asembler na x86 w dzisiejszych czasach jest tak mało istotny
dla 99,9% posiadaczy sprzętu że nie jest to żadna zaleta. Gdybym miał
strzelać to powiedziałbym że nawet 90% programistów nie zajmujących się
OSami, kompilatorami etc. też asembler wisi i powiewa.
Ale tu właśni chodzi o kompilatory. One nauczyły się (znaczy ludzie
spędzili na ich optymalizacji pierdyliardy godzin) żyć z ograniczeniami
x86. A Intel (i trochę AMD) ze swoim x86 przez popularność miał
zapewnione duże środki na optymalizację tego projektu. Nikt inny nie
mógł sobie pozwolić na wpakowanie tylu pieniędzy w rozwój procesorów. A
mimo to po prostu dzisiaj widać, że te same efekty można osiągnąć taniej
na innym sprzęcie. Np. Atomy Intela z x86 były przez pewien czas
stosowane w urządzeniach mobilnych z Androidem. Jednak szybko z nich
wyleciały bo ARM okazał się lepszy. Tyle, że tam było prosto bo od
początku założenie było, że mogą istnieć inne architektury.
Co z tego że kupisz sprzęt $100 taniej i będzie zużywał rocznie o $10
prądu mniej skoro jedyny gościu który się na nim zna bierze nie $100 a
$500 za godzinę pracy a twoim pracownikom wydajność na nowym sprzęcie
spadła o 5% bo tamta stara drukarka czasem nie działa a ikonki w tym
nowym windowsie arm są inne i się user gubi? ;)
Ale dokładnie to samo jest/było przy przechodzeniu między wersjami
Windowsa. Mimo to Microsoft zawsze zmieniał ikonki, przemeblowywał
sposób konfiguracji, zmieniał model sterowników itp.
Pozdrawiam,
Zdzichu
|