W dniu 26.04.2021 o 01:32, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Tylko SSD czy i SSD, i HDD?
SSD + HDD
Tyle, że pracownicy nie odczuwają potrzeby używać HDD skoro łatwiej
zapisać na pulpicie. A ja nie z tych, co wiedzą lepiej aby ich zmuszać.
Część z SSD kupowałem w epoce gdy tylko 120 GB miały strawną cenę, więc
obecnie na tych komputerach często trzeba zrobić symlinki i przenieść
część programów na HDD, bo brakuje miejsca do przemielenia aktualizacji W10.
Symlinki ratują sytuację zwłaszcza na posranych płytach Asusa z dużą
ilością RAM, gdzie hiberfil.sys zajmuje pół dysku SSD, a jak wyłączyć
hiterfil.sys to przestaje działać WOL.
raportują zużycie na poziomie 15%, także nie
Czyli ponad 50 lat do pełna?
To nie jest liniowe.
No to polecam którąś dystrybucję Linuksa. Mój Slackware wciąż
siedzi na HDD i mu z tym dobrze. SSD dołożyłem tylko dla W10.
Nie sączy? Nie aktualizuje się głupio?... (milionem małych pliczków)
W10 coś tam robi, ale tylko gdy pracuje, a do tego ma u mnie niewiele
okazji.
Przez pandemię ceny w PLN trochę się popsuły,
Bezpośrednio przez pandemię czy pośrednio, za sprawą BTC?
Ja się nie znam, ale stosunek PLN/$ to chyba niekoniecznie przez BTC.
ale nadal SSD 256 GB można kupić poniżej 200 zł.
Na razie nie qpuję.
Po mojemu dyski się kupuje gdy potrzeba, a nie gdy jak można :)
To niezbyt dużo, aczkolwiek rozumiem, że gdy cały komputer
jest mniej warty niż ten dysk :) to sprawa zaczyna być dyskusyjna 8-]
Owszem -- skoro dysk zmniejsza wartość całości... ;)
Te dyski SSD o rozmiarze 64 GB to muszą być bardzo drogie.
NVMe wstawiłem do Acera 7 razy droższego niż ów dysk, ale
zysk z tego SSD jest taki sobie w relacji do ceny dysku.
Jakieś pięć lat temu wstawiłem SSD na SATA do laptopa HP C2D i to
pozwala używać go do dziś. Oczywiście nie katuję go W10.
Pod 32 bit Slackware elegancko odtwarza Youtube na Firefoksie.
Przy odtwarzaniu YT na VLC to już nawet wiatrak nie wchodzi na wysokie
obroty.
Niestety przypadku laptopa C2D "zero waste" wiąże się z "waste
electricity" bo zasilacz jest dwa razy gorętszy niż po podpięciu laptopa
z i5.
Jestem cierpliwy, więc tak sobie mnie przerażają aktualizacyjne
mrożonki, ;) ale komputer nie lubi mojej matki -- gdy ta zbliża
się do pracującego komputera, komputer zamiera na kilkadziesiąt
minut, jeśli 64W10 wystartował z SSHD czy z HDD... Niby możliwe
jest wstrzymywanie aktualizacji na 7 dni, lecz zapominam o tym,
zanim jest za późno -- a matka cierpliwości nie ma... Wrzuciłem
Jak tam ostatnio grzebałem, to pod W10 pro można było odwlec o rok.
zaktualizowany 64W10 H2 na SSD, bo tamtejsze dwie wersje nie są
użyteczne (należało wrzucić coś zdrowszego) a duża aktualizacja
64W10 zżera zbyt wiele miejsca i wcale nie jest błyskawiczna...
Przy okazji zamierzałem dać SE, gdyż z wcześniejszych rozmów
grupowych zrozumiałem, że SE pomoże dyskowi... Ponieważ Olaf
nie dał rozstrzygającej odpowiedzi, nie dałem SE...
Skupiamy się na trwałości, a więc trimowanie jest optymalne.
-=-
Obok siebie stoją dwa laptopy z 64W10:
- Fujitsu-Siemens
- C2D T7300
- 4GiB RAMek
- 2 niezbyt ;) nowe HDD, z tego jeden 5400rpm
pracujący na mostku SATA-PATA w UDMA5
Wsadź SSD, życie ucieka :)
- Acer
- i5 7200U
- 12GiB RAMek
- 1 HDD 7200rpm dający 150MB/s na swym początku
- 1 SSHD 5400rpm
- 1 SSD NVMe pracujący na 2 liniach PCIe
(komputer więcej linii nie oferuje -- i5 7200U)
i mogę spokojnie zauważyć, że F-S nie laguje tak
strasznie jak Acer po starcie z SSHD czy z HDD...
Piszesz "system" myślisz "W10". W10 na dysku innym niż SSD jest nieużywalny.
F-S ma wolny slot mSATA przeznaczony na modem 3G -- być może
mógłbym ten slot skutecznie obsadzić niedużym dyskiem mSATA.
Z takim dyskiem F-S byłby już rakietą?... ;)
Aha, czyli F-S ma PATA od strony płyty. No cóż, rok temu w roli cienkich
klientów kupowałem pracownikom HP 9470m i HP 1040, które można było
kupić nawet w okolicach 500 zł. A potem przyszło zdalne nauczanie i ceny
się popsuły.
Sentyment sentymentem, ale ja bym sugerował zaprzestać uporczywej
terapii F-S.
Acer nieustannie aktualizuje się -- także teraz, choć pracuje
nieustannie od kilku dni, z tego od kilku godzin na tej samej
kopii 64W10 -- F-S znacznie mniej czasu poświęca tym... Hm...
zabiegom pielęgnacyjnym? ;) F-S także pracuje od kilku godzin
na tej samej kopii, zaś swe ostatnie bootowanie zaliczył dość
dawno -- nie pamiętam kiedy, bo nie wyłączam go, lecz usypiam
od dawna...
Można spróbować debloatowania.
-=-
Tak czy siak nie będę teraz dawał SE.
Być może w przyszłości -- o ile uznam, że SE istotnie
przysłuży się dyskowi...
-=-
Ostatnia aktualizacja 64W10 na Acerze sprawiła, że Opera
[i filharmonia?] nie chce pracować na Nvidii, czym mnie
smuci, dlatego usiłuję jeszcze pobawić się wcześniejszymi
kopiami 64W10 -- być może którąś z nich skutecznie
zaktualizuję do H2 tak, by Opera pracowała na Nvidii,
w co wątpię...
-=-
Acerowe problemy:
- akumulatorowe zasilanie nie jest pewne
- gniazdo USB-C jest zupełnie martwe -- ani nim zasilić
laptopa nie mogę, ani w nim nie widzę napięcia
Musi zepsuty?
Pooglądaj na YT Daniela Rakowieckiego. Może już naprawiał Twój model.
- przewód zasilający przerwany
(to akurat naprawiłem)
- coraz mniej programów korzysta z Nvidii
- w sumie sporo kosztował -- laptop+RAMki+dyski
- support Acera zawzięcie wprowadza w błąd
Bo support jest po to, żeby generować dochody producentowi, a nie dla
dobra użytkowników.
Fujitsu-Siemens to jednak cudo, choć dwakroć odwiedził serwis
gwarancyjny -- ale na razie nie chciałbym qpić używki...
Natomiast ja jestem zachwycony poleasingowymi laptopami z linii
biznesowej. Nawet naklejki spolszczające na klawiaturze tak naprawdę nie
robią różnicy.
--
Olek
|