Mam dosyć już leciwego peceta. Oryginalna konfiguracja została złożona
jeszcze na początku minionej dekady, w oparciu o płytę Gigabyte
GA-H61M-S2PV. Oryginalnie pracował tam jakiś dwurdzeniowy Pentium Dual Core.
W ciągu lat komputer doczekał się kilku upgradeów i teraz posiada
procesor i5 (chyba najmocniejszy Sandy Bridge wspierany przez tę płytę)
i kartę graficzną GTX1060. Przy okazji instalacji karty został także
wymieniony zasilacz.
Ostatnio pojawiło się kilka objawów niestabilnego zachowania. Dzieje się
to relatywnie rzadko, ale w ciągu ostatnich miesięcy zauważyłem już
kilka incydentów. Najczęstszym objawem jest zawieszanie się uruchamiania
komputera na planszy powitalnej płyty głównej.
Co jest najbardziej prawdopodobną przyczyną i co mógłbym zrobić, żeby z
jak największym prawdopodobieństwem ustalić komponent, który zawodzi.
Osobiście stawiam na płytę główną.
Co prawda powoli przymierzam się do zakupu nowego sprzętu, ale ten
chciałbym sobie zostawić w roli komputera warsztatowego, po wymienieniu
szwankującej części.
|