W dniu 2020-12-13 o 20:35, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
"Adam" rqo2h5$o1i$1$Adam@news.chmurka.net
Znasz samochody bez UPSa? ;)
No właśnie ;)
Niektórzy dawali elektronikę z UPS-ów, aby mieć 220V na pokładzie.
Ale teraz już jest niezły wybór przetwornic, nie ma problemu z zakupem
i montażem.
Kilka spaliłem, zanim trafiłem na Mantę z Auchan...
Nie rób sobie jaj.
Minimum to np. Volt Polska czy AZO.
Oraz minimum to przetwornica IPS.
Fideltronik też chyba miał falowniki, ale z tego, co pamiętam, to raczej
jako stacjonarne - mam na myśli konstrukcję mechaniczną.
Swego czasu sam się zastanawiałem nad jakąś 3kW, ale teraz raczej w
dalszy teren nie jeżdżę, kawy w aucie robił nie będę.
220V/380V w Chinach; w Polsce 230V/400V.
W samochodzie raczej ;) warto teraz mieć 5V lub inne a USB...
https://www.youtube.com/watch?v=DczSAcXkJIk
--
Pozdrawiam.
Adam
|