W dniu 10.12.2020 o 13:59, Budzik pisze:
Użytkownik trybun MxLeChSo@jahu.cb ...
Może się mylę, ale chyba posługujesz sie czasem przeszłym,
kiedys laptop to była naprawdę inwestycja, dzisiaj wychodzi
taniej niż blaszak. Sensowny _golec_ to minimum 2000zł.
Jako człowiek pracujacy od lat na stacjonarce kosztujacej 1/3
tego musze powiedziec ze to dośc drogo... ;-P
Zależy jak na to patrzeć, osobiście wręcz nie cierpię laptopów, i
nic mnie nie przekonam abym porzucił dla nich blaszaki.
A to jest inny temat.
U mnie tez lapek lezy na awaryjne, wyjatkowe okazje a króluje
stacjonarka.
Ja też nie bardzo pojmuję to niektórych zamiłowanie do laptopów.
Obiektywnie muszę jednak przyznać że korzystniejszy z różnych
względów jest obecnie zakup laptopa. Mniejsza kasa za z reguły
kompletną już maszynę.
w sensie ze stacjonarka nie bedzie kompletna?
CZy ze ceny laptopow tak spadły?
Do pracy domowej do takiego kompletnego lapka na start musiałbym
dokupić (zakładajac ze nic nie mam): monitor, klawiatuere i myszke.
Bo na małym monitorze nie mam zamiaru sie meczyc, na tych płaskich
klawiaturach nie umiem pisac o touchpadach nawet nie wspominajac.
No jasne, potrzebna klawiatura i mysz, karta wifi, bluetooth, kamera i
mikrofon i oczywiście monitor i system. Blaszak bez wyposażenia które z
reguły ma laptop może pełnić tylko rolę dekoracyjną.
Tak, ceny laptopów spadły do stanu wręcz niewyobrażalnego wobec blaszaków.
|