moje dziecko dostało takie coś jako nagroda w konkursie. bardzo się
cieszyłem, bo myślałem ze pozwala to malować jak ołówkiem na kartce. Tak
to wygląda na filmikach. Bardzo się myliłem. o ile chodzi o podpis na
ekranie, działa to w praktyce trochę lepiej niż myszka. "tablet" ma lag,
opóźnienie które osobom przyzwyczajonym do długopisu, ołówka mocno
przeszkadza. może tego się da nauczyć, ja na starość nie umiem. Siłę
nacisku wykrywają niektóre programy. test od producenta tak, gimp wcale,
albo ma jakiś problem, bo nikt z tego nie korzysta.
można się tym posługiwać jak myszką, ale opanowanie dwukliku, emulacji
rolki -też masakra.
Nie tyle żebym odradzał, ale weź to co napisałem pod uwagę przed
zakupem. Huion. To jego nazwa, nie epitet
Ale dostaliście jakiś trefny tablet. Graficy masowo korzystają z
tabletów, mam około 20-letniego Wacoma, który nawet w tamtych czasach
nie miał opóźnień. Fakt, był drogi.
|