W dniu 25.10.2020 o 10:57, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Sun, 25 Oct 2020 11:41:21 +0100, TMAZ napisał(a):
W dniu 25.10.2020 o 11:40, TMAZ pisze:
W dniu 25.10.2020 o 10:18, Marcin Debowski pisze:
On 2020-10-25, TMAZ <t_maz@poczta.onet.pl> wrote:
Wyciągnąłem z garażu laptop Toshiba (windows10)
dla dzieciaka sąsiada. Po godzinie wyłącza się.
Rozebrałem, wyczyściłem, nowa pasta na procesor.
Nadal po godzinie wyłącza się. Po przestygnięciu
znów działa około 1 godz. Co może być przyczyną.
Gdzie szukać usterki (płyta główna?).
Równiutko zawsze po takim samym czasie, czy są różnice?
Są różnice. Czasem 1 godz, czasem 1 godz 45 min,
teraz np. działa już 2 godz.
Właśnie padł
Zapuść jakiś program do odczytywania temp. tego i owego. Najlepiej od
razu gkrellm na linuksie live. W ten sposób poobserwujesz temperatury,
obroty i wyeliminujesz system operacyjny.
W lapkach radiator bywa zbiorczy. Przylega na paście do procka i przez
przekładki do kości pamięci i chipsetu. Jak się użyje zbyt grubych czy
zbyt cienkich podkładek termicznych to radiator do procka przylega
skośnie. Jak się użyje drugi raz tych samych podkładek, to z kolei nie
są tak skuteczne jak za pierwszym razem. Same kłopoty ze zbiorczymi
radiatorami.
Podkładki termiczne nowe, ale pewnie masz rację, to może być problem
związany z chłodzeniem. Tylko w którym miejscu.
|