Czy to jest powszechne zjawisko, że na starszych płytach z okolicy roku
2004, przy restarcie (przeładowaniu systemu, bo coś zainstalowaliśmy i
system żąda ponownego uruchomienia PC) dyski PATA zatrzymują talerze i po
chwili jak już płyta od nowa inicjuje rozruch słychać rozpędzające się
talerze.
Takie zjawisko słyszę na płycie Gigabyte 7NF-RZ
https://www.gigabyte.com/Motherboard/7NF-RZ-rev-10
Przypuszczalnie jest to chyba urok płyt tamtych lat, bo nawet jak napęd DVD
próbuje wsunąć tackę, to w tym momencie krytycznym gdzie zatrzymują się
talerze, to na chwilę tacka napędu też w trakcie wsuwania się zatrzymuje
się, tak jakby jej ktoś na chwilę odciął zasilanie na chamca i po przejściu
tego krytycznego momentu tacka kontynuuje wsuwanie i za chwilę słychać od
nowa rozpędzające się talerze w dyskach.
Gdybam, że nie służy to zbytnio trwałości mechaniki dysku (?)
Rozumiem jakby wyłączyć na chama zasilanie płyty, ale czemu tak się dzieje
przy typowym przeładowaniu , ale po co to zatrzymywanie na kilka sekund
dysków? Gdy płyta cały czas dostaje zasilanie.
Może da się to wkurzające zatrzymywanie talerzy dysków wyłączyć? Tak aby
kręciły się zawsze bez względu na to co robimy, a zatrzymywały dopiero jak
chcemy zakończyć pracę płyty.
|