W dniu 24.01.2020 o 17:17, MF pisze:
On 24/01/2020 12:10, Trybun wrote:
W dniu 24.01.2020 o 12:16, Adam pisze:
W dniu 2020-01-24 o 12:02, Trybun pisze:
Stary komp, SATA bez żadnych cyfr, PCI-E to samo. W sklepach SSD
tylko z SATA 3, karty grafiki PCI-E wersja 3. Wymiana dysku i karty
podobno możliwa ale czy w ogóle warto? Czy wydajność jakoś znacznie
się zwiększy?
Jaka MB? Jaki OS? Jaki procesor i RAM? Do jakich zastosowań komp
przewidziany?
Win 10, który nawiasem pisząc z każdym dniem chodzi coraz gorzej.
Szczególnie (przede wszystkim) uciążliwe jest uruchamianie, od kilku
dni trwa ono około 5-6 minut. Wcześniej szybciej się uruchamiał, a
jeszcze wcześniej start systemu to było raptem kilkanaście sekund. Do
wydajności grafiki nie mam uwag, jednak pada łożysko wentylatora, a
że nie idzie dostać ani łożyska ani całego wentylatora to pozostała
wymiana całej karty na nową.
Komp głównie do gier, z uwagą że użytkowane są głównie starsze tytuły.
Procek - Pentium dual core 3,06 Ghz, RAM - 4GB DDR3.
Jeszcze raz: jaki producent i typ płyty?
Ja bym zaczął od podstaw, czyli sprawdził, co się ładuje przy starcie
systemu. Potem sprawdziłbym system na obecność robali, szpiegów,
koparki bitcoinów i innego syfu. Po upewnieniu się, że system jest
czysty albo wyczyszczeniu z tego, co się zalęgło, sprawdziłbym, jak
wygląda normalnie zajętość pamięci i czy system dużo swapuje. Dodanie
RAM-u w takim wypadku pomoże, o ile płyta obsłuży, a system masz w
wersji 64-bitowej. Co do nowoczesnych dysków SSD chodzących na SATA3,
teoretycznie powinny być kompatybilne z poprzednimi wersjami SATA. Nie
zawsze to się sprawdza, ale na pewno są takie, które doskonale będą
działać z Twoją płytą. Jakiś czas temu wymieniłem HDD na SSD w
stareńkim laptopie z dolnej półki, nowy SSD chodzi na SATA3, ale wg
producenta jest kompatybilny z SSD2 i SSD1 i w laptopie działa
bezproblemowo właśnie na SATA1.
O grafice nie wypowiem się.
Sytuacja jest trochę skomplikowana, bo na dysku mam trzy systemy, tak że
nie da się tak prosto sprawdzić co tak zaczęło opóźniać uruchomienie
10ki. Opóźnienia porobiły się już na fazie rozruchu tj zanim się pokaże
okno logowania 10ki to już mija jakaś minuta, wcześniej parę sekund to
zajmowało. 10ka była skanowana pod różne szkodniki. Antywirus
BitDefender czy Wise antyMalware nic nie wykryły. Także w systemie
wszystko jest ustawione pod szybkie uruchamianie. Nie zauważyłem też
żeby były niedobory RAMu. Może to kwestia odświeżenia systemu, mam go na
dysku już parę lat i zebrało się na nim coś około 600GB danych..
Ale to doskonale chyba nie znaczy że z pełną, deklarowaną przez
producenta prędkością? Właśnie w tym cała istota pytania - gdyby
zadziałało to na jaki przyrost wydajności można liczyć?
|