Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 18 Nov 2019 21:52:53 +0100
doszła do mnie wiadomość <qqv0b5$nsf$1@dont-email.me>
od ToMasz <tomasz@poczta.fm.com.pl> :
>witam
>przeglądam dyski ssd. Ze względu na teoretyczną trwałość, wolałbym mlc,
>bo zakładam ze na slc mnie nie stać. a tu nagle wyszukiwarka porzuca
>link do dysku który w opisie ma hasło "slc" mimo że sam dysk jest tlc!
>
>https://www.x-kom.pl/p/511737-dysk-ssd-adata-240gb-m2-sata-ssd-ultimate-su650.html
>
>"Dzięki inteligentnemu algorytmowi buforowania SLC pamięć flash NAND
>działa w trybie SLC (ang. single-level cell). Zapewnia to (...)"
>
>
>Co Wy na to? Bełkot czy ma to sens?
Zapewne chodzi nie o SLC tylko pSLC.
Teraz to chyba wszystkie dyski to mają, bo bez tego to by była tragedia z
transferami(mimo istnienia pSLC cache widać tragedię z dyskami bazującymi na
komórkach
QLC flash(4 bit na komórkę), nie wspominając o PLC(5 bit/komórkę).
Co do wyboru dysku, oczywiście transfer maksymalny się liczy, ale systemy
operacyjne
lubią dyski, które osiągają możliwie duży transfer dla bloków 4K/QD1-QD4, bo
takie
transfery występują najczęściej(transfery 4KiB z kolejkowaniem 1-4).
Transfery dużych bloków występują rzadziej, ale też są ważne, najlepiej
poprzeglądać
testy w internetach i sobie wybrać coś dla siebie.
Gdzieś mi mignął ostatnio dysk Intela, w którym zastosowano jako cache pamięć
Optane z
własnym kontrolerem, ciekawe rozwiązanie.
>ToMasz
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
|