Osoba podpisana jako jedrek <wonzespamem@w.on>
w artykule <news:FBnkF.475740$bS1.18171@usenetxs.com> pisze:
"Andrzej P. Wozniak"
Jeśli wolisz coś tylko do audio, to wciąż jest rozwijany foobar2000,
który zużywa znacznie mniej zasobów niż VLC czy WMP. Instalator ma
jakieś 4,5 MB.
Ale ja mam wodzu od lat foobara, bo to program jaki lubię i chylę czoła
przed programistami, którzy tworzą takie sympatyczne, lekkie programy jak
foobar.
Miało iść na grupę windowsową ale sobie przypadkiem na pecetową wysłałem.
Jest jakaś wtyczka do foobara? Która łyknie ten WMA lub jak to ustawić,
że bez ffdshow na pokładzie będzie gadał z WMA?
U mnie działa sam foobar. Świeżo zainstalowany najnowszy odtwarza WMA,
a konwersję ma w menu kontekstowym.
Ja nie używam WMA, bo nie lubię tego formatu.
Czy z tego powodu celowo odinstalowałeś Windows Media Playera i jego kodeki?
A może popsułeś coś innego? Przecież kodeki zainstalowane w systemie mogą
być używane przez różne wersje WMP i inne odtwarzacze.
Ktoś mnie prosił o przekonwertowanie do czegoś bardziej przyjaznego stąd
było pytanie o przyjazne narzędzie.
To nie jest żadne usprawiedliwienie. Wręcz przeciwnie, dorosły człowiek
potrafi powiedzieć „nie znam się, nie mam jak” czy odmówić w inny sposób
zamiast wyrządzać niedźwiedzią przysługę.
Póki co jak pisałem wymęczyłem to za pomocą VLC.
Czyli próbujesz wkręty wbijać młotkiem.
Dysk jest duży o to nie martw się, ale nie jestem z tych: "mam duży dysk
zapcham go dużymi ociężałymi programami, bo kto mi zabroni".
Chyba nie masz pojęcia, o czym piszesz. Instalator WMP10 ma 12 MB, tyle samo
zajmuje instalator kodeków WMP11 (które mogą zastąpić kodeki WMP10). Pliki
exe to tylko skromny dodatek, więc nawet cały WMP 11 zajmuje mniej miejsca
niż VLC 2.x/3.x.
--
Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
|