Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Mój pomysł na płyty następcę płyt DVD/bluRay

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Mój pomysł na płyty następcę płyt DVD/bluRay
From: Poldek <pugilares@interia.eu>
Date: Wed, 20 Mar 2019 19:16:09 +0100
W dniu 2019-03-15 o 23:53, knrdz pisze:
W dniu 2019-03-14 o 23:03, Poldek pisze:

W zastosowaniach domowych posługiwanie się płytami, jakie by nie były -
DVD, BluRay, czy inne, to już nie ma sensu. Po co przechowywać fizyczne
płyty, które zajmują miejsce i znalezienie właściwej płyty i właściwego
pliku, gdy potrzebny zajmuje absurdalnie dużo czasu?

W celu archiwizacji? Archiwizacja ma to do siebie, że czas dostępu do danych nie jest aż tak istotny jak pewność że te dane da się odczytać. Miejsce na dyskach twardych jakoś przestało tanieć, w najtańszych dyskach niby spadło poniżej ceny jednostki miejsca na markowej płycie DVD, ale nie na tyle by trzymać te same dane na kilku dyskach...

A takie plastikowe płyty niesamowicie szybko stają się plastikowym
śmieciem trudnym do utylizacji.

...bo w przeciwieństwie do płyt DVD+/-R i CD-R, które poprawnie przechowywane wytrzymają dziesiątki lat, dysk twardy po odłączeniu od komputera, przy kolejnej próbie dostępu do danych może okazać się być już tylko przyciskiem do papieru. Nie wiem skąd się biorą mity o awaryjności płyt, mam do dziś np. te które wypalałem w 1996 i czytają się tak samo dobrze jak 20 lat temu. Naści przykład CD-R wypalonego prawie 22 lata temu:
https://i.imgur.com/GM7DcIp.png

Płyty, które wypalałem w okolicach lat 2000-2008 są już w większości z błędami. Znalezienie pliku, którego akurat szukam w pudle kartonowym wypełnionym płytami, to jest robota dla masochisty. Na szczęście to wszystko były kopie bezpieczeństwa danych, które cały czas są na HDD. Zrobiłem backup na drugi HDD, a płyty oddałem do utylizacji, bo miejsce w mieszkaniu przydaje mi się na coś ładniejszego niż plastikowe krążki w plastikowych opakowaniach.

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>