W dniu 2019-03-04 o 14:22, Marcin Debowski pisze:
On 2019-03-04, Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2019-03-04 o 01:27, Marcin Debowski pisze:
Kupiłem parę wentylatorów 8 cm, z wyprowadzeniem na 3ch żyłach/pinach i
standardową wtyczką pasującą do płyty głownej. Wentylatory się kręcą jak
nalezy ale nie pozwalają na odczyt/kontrolę obrotów. Czy ta trzecia żyła
to po prostu pic, czy są tu jakies różne standardy?
Co mnie zastanawia, że oferta sprzedazy na Ebayu (tam kupiłem) została
usunięta, ale czy komuś opłacałoby się robić jakies przekręty na
wentylatorach, których 1sz kosztuje jakies 8zł?
Kupuj normalne wentylatory, a nie jakieś "za 8 zł".
Przykładowo: Arctic, be quiet, Cooler Master, Natec, Quoltec, Revoltec,
Spire, Zalman.
Masz racje i zwykle tak robię, ale to jest taki dziwny komp zrobiony z
szafki z Ikei i w sumie nie wiem po co w ogóle w niego inwestuję. Przy
okazji grzebania z pamięciami zobaczyłem, że ma piernik aż 3 gniazda
sysfan i nie mogłem się powtrzymać.
Trzeci bym dał do HDD, jeśli są mechaniczne. Tylko pamiętaj o kierunku
przepływu, aby się wentylatory wzajemnie nie kłóciły.
Natomiast sobie przypomniałem jeszcze jedno:
Stary serwer Compaq ML350, wersja pierwsza, jeszcze z dyskami SCSI.
Wentylator do obudowy, niby zwykły 3-pin, ale innych nie widział.
Analogicznie, jego wentylator też nie pracował (lub nie widział obrotów)
na innych płytach głównych.
Poza tym ten Compaq był na tyle wredny, że bez tego wentylatora nie
pozwolił się uruchomić.
--
Pozdrawiam.
Adam
|