: Tylko z drugiej strony po co ruszać jak coś działa?
Z ciekawości. ;)
z nudów ;)
Albo z nudów. [czytaj -- z głupoty]
Mój F-S padł na amen, więc go ruszyłem. Odkręciłem tak wiele
wkrętów, że zliczyć nie potrafię. Oblutowałem połamane/odłamane
masowe końcówki/nóżki gniazda, ale środek gniazda (koncentrycznego)
też nie jest połączony z płytą główną. (płytą matką?)
Oderwania obu nóżek gniazda od płyty widziałem okiem (przez lupę)
a brak połączenia środka gniazda z płytą sprawdziłem miernikiem.
Teraz mam dylemat -- środka gniazda cyną nie obleję... Chlip,
chlip... Chyba będę mostkował przewodem lub wymienię gniazdo
na sprawne...
Wymiana gniazda to i dodatkowy koszt -- gniazdo, i trud -- trzeba
odessać cynę... Także tę teraz nalaną -- myślałem, że tylko masa
gniazda nie ma kontaktu z płytą, więc zmostkowałem gniazdo z płytą
cyną. (zalałem cyną dwie maluteńkie szczeliny)
Niestety po podłączeniu zasilania akumulator i jest ładowany.
Komputer z akumulatorem uruchamia się, ale zauważa (literalnie
i mrugając LEDkami) zbyt niski poziom akumulatora.
W jednej ręce lutownica (pistoletowa, bo innych nie mam) a w drugiej
ręce lupa, bez której niewiele widzę. Do tego obie ręce trzymają płytę
i stosownie stabilizują gniazdo z połamanymi/pourywanymi nóżkami -- co
to było dla harcerza!? Jeszcze jedną ręką podaję cynę. Kiedyś nawet
z powodzeniem reperowałem połamane płytki drukowane z porwanymi (lub
popalonymi) ścieżkami a nawet imałem ;) się wymiany kondensatorów
lutowanych powierzchniowo... (zamieniając powierzchowne na duże)
Ale gniazdo to pikuś -- oderwały się mosiężne nakrętki mocowania
klapy z zawiasami. Zawiasy są IMO mocno zatarte -- zapewne dałyby
się czymś jakoś oczyścić i posmarować. Jeden zawias jest lekko ;)
pęknięty... (ale tylko lekko!)
Zamierzam zawiasy odtrzeć ;) (poluzować poprzez wypłukanie brudu)
i nasmarować -- niestety nie mam natchnienia... ;) (płynów czy
smarów też nie mam)
Pokrywę chyba przewiercę na wylot i połączę z zawiasami śrubami
przechodzącymi na wylot przez klapę i mocowaniem matrycy.
Rzut [delikatny, coby nie połamać delikatnej konstrukcji] z boku:
[
[
[|L
L -- zawias
| -- matryca
[ -- klapa
I rzut z [niezbyt wysokiej] góry:
===== =====
zawias zawias
W plastykową klapę [ wtopione były trzy mosiężne nakrętki
przypadające na każdy z dwóch zawiasów, w które wkręcane
były trzy wkręty łączące klapę z zawiasem i blachą
przymocowaną do matrycy. (blacha była ściskana trzema
wkrętami pomiędzy zawiasem i pokrywą)
-=-
Laptop jest niemal nówką -- używałem go zaledwie 10 lat,
4 miesiące i 2 tygodnie. Przewędrowywał dwie naprawy
gwarancyjne i kilka gruntownych modernizacji -- ostatni
raz w sierpniu ubiegłego roku, kiedy to wymieniłem RAMki
DDR2 2 x 1 GiB na 2 x 2 GiB; wcześniej wielokrotnie
wymieniałem HDD.
-=-
Być może jakoś rozdysponuję ;) to, co kiedyś było pastą
termoprzewodzącą. Jedna kostka jest nie tylko zupełnie
sucha, ale nawet lekko porysowana. ;)
Notebook nie przegrzewał się zbytnio. ;)
-=-
Rozmontowałem, bo klapa już zupełnie rozpadała się a gniazdo
nawaliło tak, że nie udawało się ani klejenie śliną, ani
groźnym/stanowczym słowem. ;)
-=-
() Gdybym wcześniej przeczyścił zawiasy i przesmarował -- nie
wyrwałbym (otwieraniem i zamykaniem) mosiężnych nakrętek
z klapy?
Teraz te 3 nakrętek trzymają chłodziwo na jego miejscu. ;)
(akurat nakrętki gwintem pasują do wkrętów mocujących chłodziwo)
() Gdybym wcześniej oblutował gniazdo -- nie doszłoby do
zerwania połączenia pomiędzy płytą i środkiem gniazda?
Gniazdo z pourywanymi nóżkami kiwało się -- co IMO przyspieszyło
uszkodzenie połączenia środka gniazda z płytą.
-=-
Czasami warto rzucić okiem, ale czy naprawdę warto?
Ile kosztuje godzina pracy a ile wart jest laptop?
Czy naprawa nie popsuje mocniej?
-=-
Już po odłożeniu laptopa (nie mam pomysłu na gniazdo,
więc odłożyłem rozmontowany laptop) rzuciłem okiem do
netu w poszukiwaniu i gniazd, i schematów, i porad_ników...
-=-
Plastyki są kruche -- od dawna coś sypie się i kruszy. ;)
Już pierwsza naprawa gwarancyjna przyniosła uszkodzenie
jednej z plastykowych nóżek. Na szczęście jest tak wiele
wkrętów, że kilka ;) można pominąć. ;) Od dawna nie
wszystkie ;) wkręty są wkręcone -- po nie ma tego,
do czego można by je było wkręcić...
-=-
Dylematy:
() Czy montować ponownie modem telefoniczny?
() Czy montować ponownie przewody anteny GSM/3G?
() Czy montować ponownie kamerę?
() Czy montować ponownie mikrofon?
() Czy montować ponownie przewody anteny WiF a/b/g?
Może warto zastąpić wewnętrzną kartę WiFi donglem USB 300 Mb/s?
Może warto zostawić tylko płytę z jednym USB -- klawiaturę
i mysz, monitor, hub USB itp. dać na zewnątrz, czyli zamienić
laptopa w komputer stacjonarny? ;)
Co z mikrowyłącznikami -- dwa z nich są popsute.
Jeden -- od zasilania (bardzo mocno popsuty!!)
i jeden (lekko popsuty) od prawego klawisza myszy.
Matrycy (lekko zalanej niegdyś wodą) raczej nie umyję od
wewnątrz -- bo już nie mam sił na odkręcanie kolejnej masy
wkrętów. ;)
-=-
Fujitsu-Siemens Esprimo Mobile V5545, model MS2215
CPU Intel Core 2 Duo T7300 bodajże
GPU Ati Radeon ze 128 MB dedykowanej RAMki
-=-
[reperacja takiego czegoś klasyfikuje do schizofrenii czy nie?]
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
)\._.,--....,'``.
(,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' eneuel@gmail.com '.O_'
/, _.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.' Felix Lee
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
https://danutac.oferty-kredytowe.pl
|