Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] 4TB: wd elements vs my passport?

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] 4TB: wd elements vs my passport?
From: the_foe <the_foe@costamcostam.pl>
Date: Mon, 12 Nov 2018 17:31:41 +0100
W dniu 2018-11-12 o 02:01, Marcin Debowski pisze:
On 2018-11-12, Marcin Debowski <agatek@INVALID.zoho.com> wrote:
On 2018-11-11, the_foe <the_foe@costamcostam.pl> wrote:
W dniu 2018-11-12 o 00:40, Marcin Debowski pisze:
To jest dysk, urządzenie, które może być użyte w różnych scenariuszach
(nie tylko w laptopie). Z czysto praktycznego p. widzenia umieszczenie
tego klucza w obrebie dysku (fizycznego urządzenia) wydaje się
najrozsądniejsze. Oczywiście można trzymac tez w sejfie na innym
kontynencie, albo mieć dedykowany token z dedykowanym mechanizmem i
wieksze koszty i bardziej skomplikowane procedury (zwykle dodatkowa
podatność), albo jak napisałes, każdorazowo generować, ale kto to wtedy
kupi lub będzie stosował?

trzymasz w głowie przecież - hasło. Z hasła jest generowany klucz.
Przecież tak działa VeraCrypt. I to jest najlepsza procedura.

Załapałem o co Ci chodzi. Klucz jest jeden, tylko nie jest wygenerowany
i już tam jest, a generowany ponownie i ponownie każdorazowo, ale i tak
zawsze jest ten sam. Tak?

No ale czy takie coś jest lepsze to kwestia właśnie implementacji. W
końcu mozna zrobić tak, że klucz będzie w postaci niejawnej a hasło
będzie służyło do jego odszyfrowania/lokalizacji i już masz podobne
poziomy bezpieczeństwa.


W VC dysk, partycja czy plik jest dzielony na dwie części - dane i nagłówek. Nagłówek zawiera informacje potrzebne do rozkodowania danych. Przede wszystkim główny klucz, ktory jest generowany zupełnie losowo. Kiedy ustalasz hasło np "klucz" ten wyraz jest hashowany. Kaskadowo by ograniczyć stosowanie brute-mode. Czyli tworzy kolejny klucz zdeterminowany. Zdeterminowany hasłem (w przypadku VC jeszcze możemy ustalić liczbę kaskad hashowania). Tym kluczem jest szyfrowany nagłówek. Dlatego nie musisz znać żadnych kluczy - nawet ich nie powinienieś mieć. Co najwyżej powinno się robić kopię nagłówków bo jak się uszkodzą - kaplica.

WD i jego SED działa następująco. Główny klucz jest zdeterminowany bo jest już "zaszyty" na stałe. Raczej wątpliwe, ze gdzies "przypadkiem" nie zapisali sobie par klusz-numer seryjny. Ale jak nie jesteśmy terrorystami czy nie kolportujemy złośliwych memow na temat Adriana to raczej mamy to gdzieś ;) Problem jest taki, ze naszym hasłem nie szyfujemy klucza, hasłem owtieramy/zamykamy tylko bramę z dostępem do urządzenia. Co gorsza działa to tak, ze ta bramą jest adres w pamięci RAM urządzenia. zwykłe 1/0. Dlatego to zabezpieczenie omienie KAZDY technik policyjny.

--
@foe_pl

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>