W dniu 2018-06-17 o 16:58, Roger(OS) pisze:
Dnia Sun, 17 Jun 2018 15:55:01 +0200, Adam napisał(a):
W dniu 2018-06-17 o 12:38, Roger(OS) pisze:
Cześć
Szukam w internecie, ale jakoś nie ma tego co mnie interesuje. Mianowicie
przyjmijmy, iż macierz ma 3 dyski, a każdy ma poj. 50MB i jest to RAID 3.
Zatem pojemość macierzy to 100MB (N-1)
Awarii ulega dysk nr1 i wymieniam go na nowy 100MB
Poźniej awarii ulega dysk 2, następnie HDD 3 i jak poprzednio wymieniam
dyski jeden po drugim na większe np. 100MB
Czy RAID 3 po wymianie kolejnych dysków, a docelowo wszystkich na większe
zwiększy swoją pojemność ze 100MB (N-1) na 100+100-100 = 200MB?
Czy może jednak, by zmienić poj. dla danych należy zbudować całą macierz od
nowa na większych dyskach?
Jak się zachowa powyższy przykład dla RAID 3/4/5/1+0(10) i
a) Kontroler na płycie gł. PC
b) Kontroler sprzętowy
OIMW - macierz zwiększy się tylko wtedy, gdy kontroler "umie"
przeprowadzić taką operację. Ale znam tylko kilkanaście czy
kilkadziesiąt kontrolerów, z których tylko niewielka część miała
bardziej zaawansowane opcje migracji.
Poza tym RAID-3 jest bardzo starą konstrukcją, już praktycznie nie
używaną. Od dawna używa się RAID-5 (szybkość) lub RAID-6 (bezpieczeństwo
- oczywiście w pewnym uproszczeniu tematu).
Tak zdaję sobie sprawę ze wszystkiego co napisałeś, mnie interesuje tylko
czysto teoretyczne rozwiązanie problemu dla RAID 3/4/5/6/1+0 ponieważ:
Zdaje sobie tez sprawę, iż takie "przeprowadzanie" migracji jest koszmarem
szczególnie przy dużych macierzach ze względu na czas odbudowy po wymianie
dysku (kilkanaście godzin dla jednego przy średniej wielkości HDD, a co
dopiero trzech), ale czas tu nie będzie problemem - ponieważ macież będzie
używana sporadycznie przy praktycznie zerowym obciążeniu. Dyski
wolnoobrotowe, jakieś "Green"... W przyszłości jak potanieją to SDD.
Urodził mi się ten pomysł w głowie ponieważ myślę nad serwerem multimediów
w domu na jakimś energooszczęgnym sprzęci (dużo RAM, bez monitora i Linux)
i właśnie RADID 5 lub 10(1+0) o ile za np. 5-10lat nie wejdą jakieś
kwantowe procesory i Wi-Fi 10Gbit (komputer by został ten sam) w końcu
dyski wszystkie zostana wymienione jeden po drugim, a poprzednie mniejsze
na allegro lub jako pendrive lub na badania dla dzieci by pokazać co jest w
środku ;-)
Tak by historia rodziny (zdjęcia, filmy rodzinne były w miarę bezpieczne, a
jednocześnie systematycznie wrzucane nowe i zwiększana pojemność macierzy).
Trzymał bym też filmy i bajki dla dzieciaków, kopie zapasowe z PC itd.
Dlaczego kombinuję z dokładaniem dysków?
Co nieco programuję, buduje sam sterowanie kamerami (mam już zrobiony
monitoring domu i okolicy), uruchomie też na tym "serwerze" zapisa danych z
kamer więc przestrzeń będzie regularnie potrzebna coraz to większa i
większa... Wolał bym, by uprościć to maksymalnie, podmienić dysk zostawić
na dwa dni. Za tydzień/miesiąc/rok podmienić kolejny itd. Później tylko
utworzyć nową partycje z wolnej przestrzeni, scalić i za pewien czas znów
powtórzyć proces. Bez kopiowania danych tworzenia RAID od nowa, wymiany
dysków, przenoszenia danych i konfigurowania serwera od podstaw (chyba, że
przywrócić backup na nowy RAID, choć to wiąże się z poświęconym czasem tak
czy siak), wymiana pojedyńczych dysków i tworzenie/scalenie pratycji to
proces o niebo szybszy.
No i ponawiam pytanie:
Czy dokładanie większych HDD niż pierwotnie zbudowana macierz na
powszechnych kontrolerach zintegrowanych w PC pozwoli utworzyć kolejną
pratycję i scalenie jej później do istniejącej co pozwoli z kolei zwiększyć
przestzeń dla danych??
Jaka płyta sobie z tym poradzi? Kto ma sprawdzone modele i kontrolery?
Kup sobie NASa na 2 lub 4 dyski i masz, co chciałeś.
|