Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Licencja na O&O Defrag Pro - za friko

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Licencja na O&O Defrag Pro - za friko
From: Roman Tyczka <noemail@because.no>
Date: Thu, 5 Jul 2018 14:16:07 +0200
On Thu, 05 Jul 2018 12:34:15 +0200, Olaf Frikiov Skiorvensen wrote:

>>> W dniu 2018-07-04 o 13:26, Roman Tyczka pisze:
>>>> https://www.pcsoftmag.com/2018/07/oo-defrag-20-professional-edition-giveaway-promo-offer.html
>>>>
>>>>
>>>> 
>>> Moje dyski wyraźnie domagają się wszelakich pielęgnacyjnych zabiegów,
>>> ale mam nieco tremy przed zapuszczeniem jakiegoś czasochłonnego procesu
>>> "klarowania tego-i-owego". Bo ostatnio coś często prąd siada u mnie,
>>> boję się konsekwencji jego zaniku podczas trywialnej (nnno, nie do końca
>>> "trywialnej") defragmentacji czy co tam jeszcze zapuszczę.
>>> 
>>> Czy ktoś, coś — wie na temat zabezpieczenia przed utratą danych w takich
>>> wypadkach?
>>
>>Na 90% system NTFS się nie rozsypie, defragmentacja jest robiona na
>>poziomie API systemu i raczej nie ma tam możliwości, żeby się coś
>>uszkodziło, a sam soft jeśli nie jest kretyński (a O&O raczej jest z górnej
>>półki) to robi to z głową, czyli najpierw klonuje sektory z punktu A do B,
>>a potem robi wpis w metadanych o nowej alokacji fragmentu pliku. Zatem nie
>>ma tu za bardzo pola do utraty danych.
>>Nie wiem jak FAT, tam bym się bał.
> 
> No nie jestem pewien czy się nie rozsypie.
> Ten program ma opcję defragmentacji i kompaktowania tabeli MFT przy
> starcie systemu, nie wiem jak to robi(pewnie w API nic takiego nie
> ma), więc bez UPS czy baterii w laptopie lepiej nie ryzykować
> defragmentacji MFT.

MFT to ...także plik, z tym, że w odróżnieniu od zwykłych plików jego
lokalizacja jest zapisana w boot sectorze :-)
Zatem wyobraźmy sobie taki scenariusz:
1. OODefrag robi własną kopię MFT kopiując poszczególne sektory
2. Gdy skończy dokonuje wpisu do boot sectora z nową pozycją MFT
Gdzie tu jest pole to upadku? Podczas punktu 1. wyłączenie prądu skończy
się ...niczym, po prostu nic się nie zmieni. Gdyby cudem trafić w punkt 2.
zajmujący pewnie 0,000001% czasu całej operacji to i tak raczej nic się nie
uzyska, bo ten zapis jest tak krótkotrwały, że pewnie zapisałby się na
bezwładności prądowej zasilacza czy kondensatorów.

Dodatkowo MFT posiada kopie (gwarantuje to sam NTFS), więc naprawdę nie
widzę tu zagrożenia, a nawet jest ono imho mniejsze niż w przypadku
zwykłych plików.

-- 
pozdrawiam
Roman Tyczka

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>