W dniu 2018-05-22 o 23:18, JaNus pisze:
W dniu 2018-05-22 o 16:59, pueblo pisze:
Leszek K., 22 maj 2018 wnews:pe14nj$q92$1@dont-email.me napisał
Wykasowałem partycję. Założyłem od nowa. Dysk jak nowy. Chodzi szybko.
(...) ale wygląda w porządku. Co to było?
Może partycje były niewyrównane?
Hm, znaczy co w nich było "nierówne"?
Nie "nierówne" tylko niewyrównane - dotyczy dysków z sektorami 4kB
(normalnie 512B) - czyli zgodność sektorów logicznych z fizycznymi.
"Niewyrównanie logicznych sektorów partycji i sektorów fizycznych
prowadzi do zbędnych operacji odczytu i zapisu, co jest krytyczne dla
ogólnej wydajności pracy magazynu, a w przypadku dysku SSD również dla
żywotności urządzenia." cytat:
http://itfocus.pl/dzial-it/storage/paragon-alignment-tool-3-0-wyrowna-partycje-na-dyskach/
Ja tam bym podejrzewał, że oprogramowanie wewnętrzne cosik ocipiało, i
namnożyły się "złe" sektory. W cudzysłowie, bo mogły być błędnie
rozpoznane. I dysk latał głowicą w te, i we-fte, co chwila przeskakując
na sektory zapasowe. Powinno to (ale *wtedy*) dawać słyszalny efekt.
To jest inny efekt.
Inna możliwość, to jakieś kłopoty z kalibracją: głowice mają mechanizmy
dopasowywujące do ścieżek, i ten mechanizm może działał wadliwie, np. ze
względu na inną temperaturę?
Kalibracja "sztywna" była w dyskach MFM, być może w pierwszych RLL.
Teraz już jest robiona w locie.
--
Pozdrawiam.
Adam
|