Proces Eneuel Leszek Ciszewski <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
zwrócił błąd:
>> IMO 7200 rpm, ważniejsze niż większa pojemność.
>
> Mam 1 TB na 5400 rpm Toshiby szybszy niż 500 GB na 7200 rpm Seagate.
> (winne zapewne upakowanie)
Zakładam, że wersja 5400 rpm tej samej rodziny jest wolniejsza od 7200
rpm (taki był tu właśnie przypadek). Natomiast inne rodziny faktycznie,
mogą wykazywać dziwne różnice.
> Dla mnie 1 TB w laptopie to mało.
> SSD to porażka cenowa.
> Na szczęście adaptery do mocowania HDD w miejscu CDVD kosztują
> dziś już kilka plnów, więc można mieć dwa dyski naraz. Są też
> laptopy z miejscem na 2 dyski, a nawet na 2 dyski i CDVD.
Rozwiązanie SSD+HDD jest najlepsze, ale właśnie wiele noteboków nie ma
miejsca. SSD jest za drogie na laptopa - mówię o takim 1 TB czy tam pół
TB, bo mniejsze to bez sensu do pracy, jak dla mnie. Osobiście wolę HDD
też dlatego, że długo wytrzymuje, i można użyć jako magazyn danych jak
się już moralnie zużyje. SSD może paść po roku albo dwóch bez zasilania.
> 500 GB 2.5" IMO można już dziś wygrzebać ze śmietnika. ;)
> 4 TB wysokiego (zewnętrznego) HDD 2.5" kosztuje od dawna
> mniej niż 500 pln w sklepach drogich, takich jak EuroAGD.
Trochę bym się bał, jeśli chodzi o wytrzymałość tego dysku ze
śmietnika... Natomiast 4 GB (i 3 GB) są problematyczne dla niektórych
windowsów i programów do zarządzania dyskami. A właściwie GPT jest
problematyczne, bo je formatować w GPT.
> Win10 to absurdalne obciążanie dysku czytaniem drobiazgów,
> które można by łatwo umieścić nawet w RAMce. Kiedyś M$ zmuszał
> ludzi do inwestowania w coraz większe dyski, teraz -- w SSD.
Win10 to system w wersji beta. Wystarczy zajrzeć do dziennika zdarzeń (u
mnie 25% logów to zdarzenia notowane tylko dlatego, że jakiś Hindus
zapomniał gdzieś usunąć flagę "beta"). Ilość operacji dyskowych jest
również absurdalna. Na szczęście sporo można wyłączyć, ale trzeba
grzebać w rejestrze i marnować czas.
--
Saiko Kila
My dog's name is Muhammad.
|