W dniu 12.02.2018 o 15:25, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
"Czarek" p5a9i7$k6q$2@usenet.news.interia.pl
Poprawne rozwiązanie to zakup monitora z funkcją TV i wyrzucenie
tego co masz. W 100zł da się zmieścić, popsuć niesposób, ma pilota i
działa.
I to nawet przy wyłączonym komputerze.
Rozwiązanie to (jak pojmuję) ma poważną wadę -- dotyczy
TV analogowej, chyba odchodzącej do lamusa. (mam na
zbyciu sprawną nagrywarkę z głowicą analogową)
Przeczytaj pierwszy post w tym wątku. Wadą w tym wątku jesteś ty i twoje
"wypowiedzi" bez sensu.
Naziemną DVB-T odbieram donglem USB (za 5 dych pln)
wiszącym na drutach łączących laptop (WXP, W7S, W10)
ze ścianą. (z jednej strony antenowy 75 ohmów podpięty
do siatki wiszącej na oknie, z przeciwnej -- przedłużacz USB)
W odbieraniu DVB-T widzę poważny problem -- brak ciekawych programów. ;)
Jedna zewnętrzna antena (makabrycznie źle umiejscowiona -- tam,
gdzie było najłatwiej ją przymocować mechanicznie) za niespełna
ćwierć stówki plnów nieźle odbiera komplet -- za sprawą odbić.
Jesteś jak druga Animka. Kogo to w tym wątku interesuje? Załóż swój,
oddzielny, będzie można go pominąć przy czytaniu.