On Fri, 19 Jan 2018 21:25:34 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
>> W przypadku temp. układów sama temp. nie jest żadną wartością, dopiero jej
>> powiązanie z rezystancją (zależna od temp.), napięciem i innymi zjawiskami
>> fizycznymi nabiera kontekstu i sensu. Zatem logiczne jest, że lepiej
>> znaleźć jakiś temperaturowy punkt X, od którego zaczynają się jakieś
>> zjawiska dziać i tę wartość traktować jako punkt wyjścia a nie np. temp.
>> zamarzania wody,
>
> 1. Linki wymagają zarejestrowania się.
Poproś kogoś, dasz radę.
> 2. To co piszesz wyżej jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Jakiś
> bełkot, nie do przegryzienia logicznie.
Trudno, na zapiekłego zwolennika własnych teorii nie pomoże ani literatura,
ani argumenty, można tylko spuścić zasłonę milczenia i zająć się czymś
ciekawszym. EOT.
--
pozdrawiam
Roman Tyczka
|