Nie mówię już o tym że HDD są znacznie większe nawet od BluRay.
Chodzi mi o to, że od czasów CD założono jedną spiralną ścieżkę. To
komplikuje odczyt, powoduje że przy nagrywaniu może coś nie pójść.
Wczoraj odczytywałem płytkę BluRay, albo coś z płytką było albo z
laserem, ale były problemy. I napęd usiłując wielokrotnie przeczytać
blok, to przyśpieszał to cofał. A gdyby były sektory jak w HDD to
obracał by się kilka razy nie przesuwając głowicy. Losowe skoki do
dowolnego miejsca były by wielokrotnie szybsze.
Petabajtowy dysk optyczny:
https://en.wikipedia.org/wiki/Hyper_CD-ROM
Aby to miało sens, musiał by być nagrywany w wielu sesjach, w tym
niektóre mogły by zakończyć się fiaskiem ale cała płytka nie była by
oznaczona jako uszkodzona.
Poza tym musiałby mieć sektory a nie spiralę.
|