Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Partycjonowanie dysku

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Partycjonowanie dysku
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
Date: Thu, 25 May 2017 02:02:54 +0200

<sczygiel@gmail.com> a0145d6b-3cff-4d2e-a1de-22bc929ca3f1@googlegroups.com

IMO podział dysku PeCeta jest niezmienny od dziesięcioleci,
jeśli nie liczyć drobiazgów tego typu:

: no nie.
: Choćby niedawne wejscie dysków ssd wymusiło inne dzielenie na partycje.

Nadal był MBR z jego czterema slotami
i kodem maszynowym -- krótkim programem
startowym kierującym do BS partycji aktywnej.

BTW -- było to tak fajne, ;) że mogło nawet pokierować poza nośnik. :)
Ja tak startowałem WinDosa -- od jednego nośnika (nazwijmy go HDD0)
startowałem, a z innego (HDD1) szedł WinDos...

: Poczytaj o tym bo to nie jest tak jak sadzisz.

Nie mogę posymulować SSD w wirtualnym komputerze?



: Partycjonery microsoftu robiły to zawsze troche dziwnie

IMO tak nie jest.

: Jest. Nie raz i nie dwa - szczególnie w czasach
: win95/win98 fdisk robił dziwnie partycje i potem
: jakies ghosty czy inne partitionmagice nie dawały
: sobie rady z przesówaniem takich partycji.

Nie natrafiłem na taki problem. Ghosta nie używałem
(może parę razy spróbowałem różnych Ghostów do różnych
zadań) zbyt często, ale z PM miałem do czynienia.

Z FDiskami -- bardzo dużo miałem do czynienia,
jako że po prostu były od razu pod ręką.

Ogólnie PM był smutnym programem -- lubił błądzić.

: Jednym działało a innym nie. Własnie z powodu tego ze
: czasem microsoftowy fdisk ustawiał geometrie jakos dziwnie...

: i niespójnie z wersji na wersje.

IMO spójność partycjonowania jest wyjątkowo nietypowa dla
(ogólnie niespóojnej filozofii) Windows. Umiejscowienie
tablicy partycji być może nie jest wszędzie takie same,
ale nie ma to dużego znaczenia w codziennym używaniu.

: Jak pisałem wyżej, te narzędzia mocno sie zmieniały pod
: dyktando zmian sposobu obsługi coraz wiekszych dysków
: i problemów z biosami i musiały pewne sprawy sobie zakładać.
: I cyrki sie pojawiały w momencie edysji juz uzywanej tablicy
: partycji.

Tablica partycji jest stale edytowana w czasie zapisywania
czegokolwiek na partycji... (na danym filesystemie)

Ale podział PeCetowego dysku twardego na partycje i sam
MBR itp. -- nie ulegają zmianom przez dziesięciolecia.

: Tak, ale juz logika tworzenia samej partycji
: i umiejscawiania jej na dysku juz tak.

Logika ;) ta jest niezmienna przez pół wieku, lub dłużej.
MBR ma 4 sloty i kod rozruchowy. Partycja może być rozszerzona,
przez co może mieścić w sobie masę ,,dysków logicznych'' (czyli
niemal pełnoprawnych filesystemów) ułożonych tak zwanym ciurkiem.
(dany FS wskazuje, gdzie zaczyna się kolejny FS -- brak slotów
położonych w jednym, konkretnym miejscu)

Same FileSystemy doznają zmian -- choćby powstają nowe, takie jak NTFS.
Jednak sam podział dysku nie ulega zmianom przez dziesięciolecia.
(pomijając ciekawostki, które nie przyjęły się)

: Masz mozliwośc to pobaw sie w zakładanie partycji
: o dziwnych wymiarach

Czym jest ów dziwny wymiar?

: starszym fdiskiem spod dosa albo w win95,

Zakładałem niedawno -- na wirtualnych dyskach.

: potem edycja w postaci skasowania jednej
: partycji ze środka i dodanie nowej.

Mam takich zabaw za sobą bardzo dużo.

: Jak sie odpowiednio długo pobawisz to zobaczysz
: ze pojawiaja sie przerwy miedzy partycjami.

I w czym widzisz problem?

: To własnie te nierówności w umiejscawianiu partycji.

W czym przeszkadza szpara ,,wielka'' na parę
megabajtów w dysku terabajtowym?

: Choc nie wiem czy dzisiejsze narzedzia nie sa
: cwane i inaczej partycje zakladaja jak widzą

Nie są cwane -- nawet trudno zakładać malutkie partycje.
Paragonem raczej nie założę partycji mniejszej niż
ośmiomegabajtowa.

Problem objawia się zazwyczaj w zamianie partycji
podstawowej w rozszerzoną -- czasem przesuwania.
(jakby przesunąć gotowy budynek o pół metra)

: ze dysk jest ssd lub nie lub na jakims sterowniku lub innym...

W czym wg Ciebie przeszkadzają te luki/przerwy/szpary?

: Do tego trzeba by dodac partycjonery innych firm i robi sie zamieszanie.

Używałem różnych partycjonerów (i róznych ich wersji) bezproblemowo.
(jeśli nie liczyć błędów partycjonerów, problemów z literowaniem,
różnic wersji NTFS czy FAT...)

: Literki zostawmy w spokoju, o nich tez mozna by sie nieco posprzeczac :)

IMO jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest kasowanie wszystkich
partycji poza systemową i (pod chodzącym systemem) odkasowywanie
i literowanie wg swego gustu. Niby można zajrzeć do rejestru, ale
ZAZWYCZAJ zanim można zajrzeć, jest za późno. :)

Ja, z ostrożności, kasuję wszystko po skopiowaniu, odpalam
Win, instaluję tam Paragon (stosowną wersję) i odkasowuję
partycje już pod chodzącym Win.


I twierdzę, że Win tak ma -- trzeba być ostrożnym, bo
zwykle tak startuje, że część swego rejestru ma na
jednej partycji (na jednym filesystemie) a część ma
na innym. :)

Ten problem nie zaistnieje, gdy będziemy pilnowali
sygnatur (co jest i pracochłonne, i czasochłonne)
lub po prostu skasujemy to i owo. ;)

Zmiana liter (bez zaglądania do rejestru i przebootowania) jest trudna, gdy:

- choćby część Win znajduje się na FS, któremu chcemy zmienić literkę
- SWAP znajduje się na FS, któremu chcemy zmienić literkę
- partycja, której chcemy zmienić literkę, jest aktywna
- na partycji, której chcemy zmienić literkę, jest otwarty
  jakiś plik z ,,uchwytem''

i diabli wiedzą kiedy... ;) Czasami pomagają programy typu Unlocker...
Ale bywa tak, że nic nie pomaga -- nawet zmiana w rejestrze i przebootowanie...

BTW -- po zmianie w rejestrze zazwyczaj trzeba wyłączyć system brutalnie,
gdyż kulturalne zamknięcie może ,,poprawić'' zmiany wprowadzone ręcznie...
(trzeba po prostu znienacka odciąć zasilanie)




: Czyli mamy partycje o zadanej geometrii kasujemy ją
: i w jej miejsce tworzymy nową. O takim samym rozmiarze
: (o to zazwyczaj pytają partycjonery). Nowa może miec
: inną geometrie.

: Po takiej operacji ten filesystem który był na partycji
: inicjalnie nie będzie działał na tej nowej.

IMO filesystem to właśnie partycja.

: Nie. Partycja to po prostu informacja ze logicznym podziałem dysku na kawałki.

OK.

: Filesystem to informacja zapisana na tym kawałku dysku mówiąca gdzie są pliki.

OK. Pojmuję, choć zauważ, że:

- mamy 'tablicę partycji', nie zaś 'tablicę filesystemu'
- partycja bez filesystemu nie ma racji bytu

  chyba, że zakładamy ją w celu wyłączenia części dysku;
  ja tak omijałem dziury ;) na dysku, których nie omijał
  soft służący właśnie do tego; po jakimś czasie tych
  dziur było tak dużo, że puściłem coś od producenta
  i dziury zostały zaizolowane tak, iż ja (i system)
  tego nie widziałem

: Innymi słowy:
: Dysk - zeszyt
: Partycja - kartka
: filesystem - kratki na kartce
: Pliki - literki na kratkach.

Ale IMO ludzie będą zamiennie używali określeń 'partycja'
i 'filesystem', jako że sama partycja ma raczej nijakie
zastosowanie. :) To jak z butelkami mleka -- raczej nikt
nie kupi samej butelki, lecz 'butelka mleka' oznaczać
będzie potocznie 'butelkę z mlekiem'.

Tak zatem mamy 'tablicę partycji', nie zaś 'tablicę filesystemu',
choć taka tablica nie opisuje partycji, lecz właśnie filesystem.


Mamy też w potocznym użyciu 'partycję NTFS' i 'partycje FAT',
nie zaś 'filesystem NTFS' i filesystem FAT'...





: Ja cały czas miałem na mysli edycje partycji. Nie jej odzyskiwanie.

Skasowanie partycji podstawowej (w tym i partycji rozszerzonej) to
nie ma partycji podstawowej.

: Jest Tablica partycji podstawowa i tablica partycji rozszerzona.

A co to jest wg Ciebie 'tablica partycji'?
Bo po rozróżnieniu 'partycji' i 'filesystemu'
nie widzę czegoś takiego, jak 'tablica partycji'.
Jeszcze 'Bootsektor partycji' -- OK... Choć i tu
trochę bez sensu. :)

(w skrócie) zmiana zapisu w MBR, a skasowanie ,,dysku logicznego''
wewnątrz partycji rozszerzonej to zmiana zapisu na ,,dysku logicznym''

: Tutaj tez pokickałeś.

Chyba nie. :) Niezbyt fortunnie okroiłeś moją wypowiedź.
Mnie chodziło o miejsce zapisania położenia partycji:

- podstawowe były w 4 slotach znajdujących się w MBR
  (MBR okupował zawsze ten sam sektor -- na samym
  początku nośnika/dysku)
- rozszerzona była też w slotach MBRu
- logiczne zawierały informacje o położeniu kolejnych w danej rozszerzonej

Dzięki temu, że logiczne nie potrzebowały slotów w MBR,
mogło ich być dużo -- tyle, na ile zezwala pojemność nośnika.

poprzedzającym ten kasowany lub w samej partycji rozszerzonej...
Jeśli to wykonasz poprawnie edytorem dysku, raczej niczego nie popsujesz...

: Oczywiście. Ale jak zrobisz te akcje dwoma niezgodnymi
: narzędziami to moga ci sie geometrie nie zgadzac przed
: i po takiej operacji.

Geometrie nie mają tu zastosowania. Powaga!
Ponadto od dawna mamy numerowanie sektorów -- zamiast geometrii.
Geometrie raczej są w BIOSach, ale i tam chyba nie mają racji bytu.
Nośnik może być nawet pominięty w BIOSie -- a Win go obsłuży.

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
  -bf-    `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl 
..;\|/......


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>