Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 16 Dec 2016 12:53:26 -0500
doszła do mnie wiadomość
<58542a1a$0$15606$c3e8da3$9deca2c3@news.astraweb.com>
od rs <no.address@no.spam.info> :
>HDD WD 500GB, nie znam jego historii. Po podłączeniu do kompa zgłasza
>się w BIOS poprawnie, ale w kontrolerze urządzeń pokazuje, że dysk nie
>jest zinicjalizowany, ma pojemności ponad 120 PB, a każda operacja
>kończy się błędem. Próbowałem chyba 10ciu rożnych programów pod Windows
>(łącznie z programem WD) i Spinrite (chyba DOSowego), który mnie do tej
>pory nie zawiódł. Spinrite, coś tam naprawił. Nie wykazał żadnych
>większych błędów, wykazał właściwą pojemność, jednak Windows nadal
>pokazuje dysk jako niezdatny do użytku. Nawet makówkowy program do
>naprawy dysków nie dal sobie rady.
>Czy ktoś może poradzić jakąś metodę, żeby ten dysk zreanimować? Już nie
>mam zdrowia testować kolejnych programów.
>Może jakaś sprawdzona linuchowa metoda, ale nie miałem okazji się temu
>jeszcze bliżej przyjrzeć. Może ktoś by podał link z prostym opisem.
>Z góry dzięki. <rs>
Nadpisałeś mu MBR(albo nawet nieco więcej) zerami? To mogło załatwić
sprawę. Na przyszłość zapodawaj odczyt SMART, tam można sporo
wyczytać.
--
„To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym,
że zaczynamy się w niej urządzać!”
Kisielewski.
|