W dniu 2016-12-01 o 22:44, Irokez pisze:
Redy DDR3). Jedyne dyski SSD które padły kompletnie bez ostrzeżenia to
też 2 sztuki Kingston SSDnow V300 120GB
Niestety do Kingstona SSDnow V300 120GB doszły właśnie dwie sztuki
Patriot Pyro 240GB. Po wyłączeniu laptopów na drugi dzień nie wstały
(nie jednocześnie, kilka tygodni różnicy).
Klasyka, czyli podły chipset SandForce SF2281 (skasowało się firmware,
dyski widoczne jako 'SandForce 200026BB ATA Disk')
Z kolei podłe zagranie Patriota, zupełnie jak najtańszej chińszczyzny,
to pamięci z zamazanym typem, uniemożliwiające niestety zastosowanie
znalezionej na sieci procedury wgrania ponownie firmware- bo hgw co to
za pamięci i jaka konfiguracja.
Niestety mają około 1,5 roku, zakup na firmę, gwarancji więc nie ma.
Na stronie deklarują niby 3 lata, ale co z tego, jak nie ma takiego
systemu jak Seagate odnośnie reklamacji, że wklepuję numer seryjny,
tworzę RMA. Pozostaje kosz. Niestety jeszcze kilka takich dysków Patriot
Pyro 240GB mamy, więc będziemy wymieniać na innej firmy (nie piszę żeby
nie reklamować) i do SSD Patriota raczej nie wrócę.
zdrówko.
--
Irokez
|