Powitanko,
Natomiast mają dość częste wizyty panów w niebieskich mundurkach i raczej
wolą wspoółpracować niż narażać się na rewizję.
No to troche pocieszajace, bo odwiedzenie samemu wszystkich lombardow
raczej malo realne. Z drugiej strony, po rozmowie z mila policjantka,
jakos nie wierze w jakiekolwiek aktywne dzialania.
Moze gnoj, czy gnoje wpadna na czyms innym i Policja znajdzie u nich
"fanty".
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
|