W dniu 2016-01-18 o 21:30, BQB pisze:
Wymiana płyty rozwiązuje problem? Rozwiązuje, a
że jest drogie, to inna sprawa.
Warto się zastanowić, na ile ono jest "drogie". Niby dlatego, że taka
płyta kosztuje w sprzedaży ileś tam? No ale "w sprzedaży" ona musi
zarobić na dwa składniki swej ceny:
1. Koszty bieżące produkcji, oraz
2. Koszty jej _wdrożenia_! (aha, i jeszcze na spooory zysk)
No i rzecz w tym, że o ile koszty wdrożenia są wielkie, to gdy już to-to
opracowano, i fabrykę postawiono, maszyny zakupiono, etc. etc - to
koszty wyprodukowania jednej takiej płyty są bardzo mikre, w zestawieniu
z tymi, które trzeba było wyłożyć, aby produkcję rozpocząć.
I teraz: gdy coś tam w płycie nawala, to po prostu taniej wymienić na
nową, niż babrać się w pracochłonne szukanie przyczyny usterki. To dla
odbiorcy nowa płyta jest kosztowna, ale dla fabryki to może i nawet
jedna 50 (setna?) ceny sprzedaży!
--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:
Dobre rady nic nie kosztują
i przeważnie warte są
swojej... ceny!
|