Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 16 Dec 2015 14:30:32 +0100
doszła do mnie wiadomość <n4rp1m$jqf$1@usenet.news.interia.pl>
od Adam <a.g@poczta.onet.pl> :
>W dniu 2015-12-16 o 14:21, Trybun pisze:
>> (...)
>> Myślałem o konsoli Xbox One, i używania jej w szerszym zastosowaniu niż
>> tylko gry. Ale skoro dodatkowa instalacja systemu operacyjnego może być
>> problemem, to czy nie dałoby się z niej zastosować w komputerowych
>> zastosowaniach typu - przeglądanie stron www, poczta, komunikatory (z
>> pominięciem Skype`a) i choćby usenet w oparciu o jej oryginalny soft?.
>
>A nie lepiej kupić sobie jakąś malinkę?
>Takie np. Raspberry kosztuje chyba porównywalnie do kontrolera do Twojej
>konsoli, a możesz na nim postawić sporo różnych systemów, ponoć włącznie
>z W10.
Raspi to komputer dla majsterkowiczów, natomiast ten Win 10 to Iot
Core:
http://www.techrepublic.com/article/windows-10-on-the-raspberry-pi-what-you-need-to-know/
Ilość dostępnego do Raspi sprzętu jest dość spora:
http://elinux.org/RPi_Expansion_Boards
Można sobie z niego zrobić prawie wszystko, co dusza zapragnie,
natomiast jako desktop, to spisuje się ono dość marnie. Dobrze się
sprawdza jako emulator starszych konsol/komputerków:
http://lifehacker.com/how-to-turn-your-raspberry-pi-into-a-retro-game-console-498561192
Raspi można zastosować jako centrum multimedialno internetowe do
jakiegoś starszego TV(XBMC/Kodi), ale szału nie ma nawet z wersją B2.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
|