Jest sobie dysk SSD...256GB. Jedna wielka partycja ~240GB. Na nim pełno
śmiecia. M. in. Windows 8.1, Office, VS itd.
Od Zachodu nadchodzi jednak Windows 10. Nie będę tu się spierał, czy to
dobre, czy nie, czy wróg czy przyjaciel... Mi się podoba, a trollom
zawczasu podziękuję za porady odn. linuksa i 7-ki.
Nevermind...
Jak sformatować ten dysk, tak, by zadziałał TRIM? A może nie formatować? A
może zwykłe usunięcie partycji i założenie nowej podczas instalacji 10-ki
wystarczy? Gdzieś na jakimś portalu o tym migło mi przed oczyma, ale nie
mogę trafić.
--
...
|