Co jakiś czas próbuję wrócić do pracy z myszką i nie jestem w stanie, nadgarstek nie pozwala (odezwał się nawet po paroletniej
przerwie), natomiast bardzo sprawnie i bez bólu pracuje mi się z touchpadem na laptopie.
Ergonomia pracy na lapku nie jest taka zła, wykonujemy znacznie mniejsze ruchy znad touchpada do klawiszy, gdy trzeba coś odrobinę
"poprawić" myszą.
No ale jak to rozwiązać przy zewnętrznej klawiaturze - np. po zadokowaniu lapka - żeby urządzenie (zewnętrzna klawiatura z polem
touchpada) nie miało wielkości stolika do kawy?
|