Użytkownik "Heraklit" <rafal@f12.pl> napisał w wiadomości
news:1l0og88so3744.1o8b77pvcb9vw$.dlg@40tude.net...
Do tej pory mając HDD używałem dla wygody hibernacji/usypinia. Zmieniłem
na ssd (256GB) i chciałem również skorzystać z tej wygodnej opcji. Po
przejrzeniu kilku wątków z googla wychodzi na to, że hibernacja "nie
szkodzi to dyskowi ssd, ale jest niewskazane". Czy używając hibernacji
mogę przez najbliższe 2-3 lata spać spokojnie i nie martwić się o
"zdrowie" ssd?
To, w jakim stopniu zużyjesz dysk SSD przy hibernowaniu zależy od ilości
zajętego RAM-u przed wprowadzeniem
w hibernację. Im więcej zajętego RAM-u, tym więcej danych do zapisania w pliku
hiberfil.sys, a więc większe zużycie
dysku SSD. Z tego powodu przed zahibernowaniem kompa warto zamykać programy
RAM-ożerne, takie jak
przeglądarka internetowa (nawet więcej niż 1GB potrafi zeżreć).
Oczywiście wznowienie kompa też będzie szybsze, jeśli będzie mniej danych do
przywrócenia z pliku hiberfil.sys
do RAM-u.
Nawet z tego powodu (dla wygody) napisałem sobie programik działający w tle,
który wykrywa wejście w hibernację
i zamyka najpierw wskazany RAM-ożerny program (u mnie przeglądarkę), a po
wznowieniu po hibernacji pyta, czy go
ponownie uruchomić (jeśli go zamknął).
--
Pzdr.
Marek
|