Ja się też przymierzam do koloru (raczej urządzenie wielofunkcyjne, więc mam
mniejszy wybór niż sama drukarka) i rozpatruję m.in. Della (podobno bardzo
dobre i tanie zamienniki, kieruję się opiniami z U.K.) oraz Brother (ze
względu na 3-letnią gwarancję), może też HP.
Przy czym i przy Dellu i przy HP nie chodzi o markę jako taką, lecz o
konkretny model (jedne modele mają bdb opinie, inne bardzo złą).
Poczytaj sobie opinie kupujących np. na amazon.co.uk
Może w ogóle warto tam kupić, jesli się trafi na promocję i "darmową" (w
rzeczywistości kilka funtów) dostawę do Polski.
Wcześniej warto się zorientować co do gwarancji (Lexmark Polska nie robił
problemów, rejestrowało się sprzęt do gwarancji na telefon, ale tylko
rocznagwarancja, dziś nie wszedłbym w tak krótką, tylko 2- lub 3-letnia stąd
kusi Brother).
Pomijając inne rzeczy to atrament jest dla mnie nie do przyjęcia z uwagi na
rozpływanie się druku po zalaniu wodą (np. wydrukuję sobie mapę, która się
rozpłynie na deszczu).
Zresztą zalewanie wodą dokumentów w archiwum przeżyłem nie raz i nie dwa,
atrament odpada.
Laser kolor ( z tych lepszych) to niestety gabarytowo i ciężarowo wielki
klamot.
-----
Dokładnie jak piszesz.
|