W dniu 2015-01-21 o 11:24, Marek pisze:
Czy w Waszych sprzętach też tak jest?
Ja zauważyłem, że istnieje znaczna zależność pomiędzy stanem akumulatora
a szybkością jego samorozładowywania.
Nowy będzie się trzymał dłużej, co oczywiste.
W 6-letnim aparacie mam akumulator Li-ion i chociaż wciąż jest dość
sprawny, bo po naładowaniu wyświetla mi gotowość do blisko 300 min
pracy, to jednak nieużywany, siedząc w aparacie, traci moc.
Podejrzewam, że gdyby go wyciągać, zjawisko zostałoby zauważalnie
ograniczone, ale co tu się pieścić z tymi akumulatorami?
Jak padnie, to się wymienia na nowy. Lub raczej: kupuje nowy sprzęt z
nowym akumulatorem.
A jeśli istnieje potrzeba dużej mobilności, to cóż: z miejsca dokupić
drugi akumulator i wozić ze sobą zasilacz/ładowarkę.
--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻
|