W dniu 2014-12-14 19:50, 666 pisze:
Rozglądam się za poleasingowym laptopem i trafiłem na egzemplarz z i7,
który jest co prawda znacznie droższy od innych egzemplarzy tego modelu,
ale ma aż 32GB RAM (4 x 8GB DDR3) oraz SSD 256GB.
"Zwykłe" egzemplarze mają po 4GB ramu oraz HDD 320GB .
Zastanawiam się, na ile można wycenić te różnicę do dopłaty:
Nowa pamięć 4 x 8GB to około $270, czyli ok 900 zł, tak?
Nowy SSD 256 GB to około $90 (Crucial, Kingston, AData) czyli około 300
zł, tak?
Od tego można odliczyć wartość HDD 320GB.
Wychodzi mi, że około 1k zł dopłaty jest dość słuszne - chyba, że
walnąłem się z ceną pamięci DDR3 ?
Nie przypuszczałem, że pamięć ram jest tak droga :-o
Tym niemniej sprzedawca tę różnicę (dopłate) wycenił na 1200-1400 zł i
to się robi mało atrakcyjne (najchętniej do nowego sprzętu bym przełożył
własne 160GB SSD lub 750GB HDD, ale jak się trafi w ofercie lapek bez
dysku to akurat jest w znacznie gorszym stanie fizycznym).
Używany RAM - może być.
Używany laptop - może być.
Używany HDD - da się sprawdzić.
Ale używany SSD to trochę jak kot w worku.
Moim zdaniem taka wycena jest bezzasadna.
Osobiście patrzyłbym na ogólny stan sprzętu, a ewentualnie ulepszyłbym
go potem kupując nowe rzeczy.
--
Pozdrawiam.
Adam
|