Powitanko,
Widziałeś zdjęcia satelitarne? Zaniebieszczenie jest minimalne.
Fluktuacje też nic tu nie dają.
Tak, i nawet wiem jak sie je uzyskuje w zaleznosci od zastosowania.
Zwykle sklada sie je z kilku "kolorow" (dlugosci fali), czesto dodaje
sie "warstwe" IR. Albo po prostu monochromatyczne.
Ogolnie kolorami takich zdjec nie ma co sie sugerowac, moga byc dowolne,
bardziej dowolne niz proste 3xCCD z kamer filmowych. Na zywo, mozna
czasem poogladac w NASA TV przekaz z normalnej kamery i tam juz
niebieskawo jest (choc to inny kat patrzenia i padania swiatla niz w
poziomie na Ziemi)
Prawdziwym ograniczeniem jest zdolność rozdzielcza ukłądu optycznego
satelity. Z grubsza rozróznia dwa puynktu oddalone o
1.22*wysokosc_orbity*dlugość fali/średnica_obiektywu.
O, wlasnie tego wzoru mi brakowalo, by objasnic watkotworcy.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
|