"GAD Zombie" <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> wrote in message
news:lka8ps$sru$1@opal.futuro.pl...
PS: Nie wiem co niektórzy tu robią z systemem, że tak im puchnie, ale ja
teraz siedzę na komputerze z Win 8.1 + MS Office 2010 + kilka innych
programów i łącznie to zajmuje ~20GB + pliki wymiany, hiberfill itd.
Jednak nie są to liczby rzędu 100GB.
Weź pod uwagę że partycja systemowa puchnie z czasem...
Puchnie od hotfixów Microsoftu, puchnie od dll'i systemowych
które przychodzą z różnorakimi aplikacjami. Zainstalujesz coś,
co potrzebuje .NET 4, potem coś co potrzebuje .NET 3 i już masz
dwa pakiety .NET w różnych wersjach *na partycji systemowej*.
To samo jeśli chodzi o runtime library Visual Studio, C++, C# itp, itd...
To samo jeśli chodzi o rozrastanie się tzw. Registry, pagefile itp.
Dzielenie dysku na dwie partycje: mała systemowa i duża na dane
to pomysły z czasów MS-DOSa i płyt głównych + BIOSów które
miały duże ograniczenia na rozmiar partcji systemowej.
Dziś to naprawdę jest archaizm i tylko niepotrzebnie komplikuje
sprawę jeśli często instalujesz jakies programy, choćby na próbę.
Każda instalka Windows starzeje się szybko, przybywa jej na
dysku śmieci bo instalatory/deinstalatory nie są doskonałe...
Nie mówiąc już o tak przyziemnych rzeczach jak folder "temp"
i pliki tymczasowe czy ciasteczka przeglądarek internetowych...
|