W dniu 2013-08-13 22:12, RadoslawF pisze:
W sumie tak, ale: USB wystarczy dla jednej osoby pod warunkiem że
wystarczy pojemność jednego dysku, jak nie wystarczy to NAS mimo
że droższy jest bardziej użyteczniejszy niż kilka dysków zewnętrznych.
W sytuacji kiedy masz np. dzieciaki i potrzebujesz udostępnić im
powierzchnię lub jakieś zasoby to NAS będzie jednak wygodniejszy.
HDD w obudowie USB jest fajny jak ma służyć tylko do backupu do jednego
komputera. Gorzej jak ma korzystać z tego kilka komputerów czy urządzeń
multimedialnych. Sam kupiłem do tego celu ostatnio za całe 100 zł
całkiem fajny komputerek na Athlonie S939 3200+ 1 GB RAM i MSI Neo2 FXR
(zasyfiony kurzem niemożebnie - ze 2 dni zeszło mi z porządnym
wyczyszczeniem tago nie spiesząc się ale teraz "błyszczy i pachnie") -
możliwość podłączenia 4 dysków SATA, 4 PATA i zrobienia z tego domowego
NASa ustawionego wg własnych upodobań (albo i od sztancy na FreeNAS) -
wsadzi się tam praktycznie każdy zbywający w domu HDD, czy to SATA czy
PATA, a Athlon64 3000+ ma już wystarczającą wydajność by pchnąć to przez
GbLAN z większością FS - z tym mają problemy te małe NASy SOHO - CPU tam
siedzący jest często trochę za słaby do ruchu GbEth + RAID.
Zdziwiło mnie, że bez obciążenia jest to nawet dość ciche (C&Q).
Z ciekawości mierzyłem watomierzem ile to ciągnie włączone i wyszło mi
całe 50W - różnica w stosunku do specjalizowanych SOHO NASów za 500-1000
zł że w poborze energii pewnie i za 5 lat by się nie zwróciło, nie
mówiąc już o elastyczności. Jedyny minus, że trochę większe i trzeba
umieć to postawić, ale FreeNAS skonfigurować pewnie i animka by potrafiła ;)