Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] kupiłem dysk

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] kupiłem dysk
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
Date: Sun, 2 Feb 2014 20:19:20 +0100

"TOMASZEK" lcl5e0$gpr$1@node1.news.atman.pl

pytanie czy po przejechaniu HDD regeneratorem te błędy można wykasować?
konkretnie czy kupiłem z ukrytymi badami, czy on się po prostu sypie z
innych powodów?

Spróbuj przeskanować dysk programem producenta, a nie HDD regeneratorem.
I to najlepiej tym uruchamianym poza systemem operacyjnym.

Ja mam takie coś właśnie za sobą. I wiesz co? To tylko strata czasu.
Program testował, pokazał badblocki, życzył szczecią ;) z FDISkiem
i defragmentatorem...

Strata czasu. Musiałem wyjąć ,,normalny'' dysk i w jego miejsce wstawić
testowany, wcześniej wypalić płytkę z bootującym ,,programem producenta''
(jakby nie można było tego przygotować w wersji flaszkowej -- wiem, są
programy zdatne do umieszczania obrazka CD na flaszce) a na koniec nie
mogłem nawet zachować informacji o położeniu badblocków, gdyż program
proponował zapisanie jej na dyskietce -- emulowanej przecież, i to
chyba do ReadOnly...


To samo mogę zrobić bez wyłączania komputera, testując dysk w czasie
pracy WinZgroz... (i równoczesnego oglądania filmów) Wyizolowałem
3 miejsca z badblockami, założyłem tam partycje i tyle... Każda ma
rozmiar niespełna 8 MB (bo mniej nie umiem) i na obu FDISK znajduje
po 2 KB uszkodzeń, choć badblocków jest tam więcej... Trzecią dopiero
macam. :)

-=-

Nie wiem, jak nakłonić dysk do ,,sprzętowego'' wyizolowania tych miejsc.
Oprogramowanie Ontracka (czyli ,,producenckie'' Seagate) rozprawia nie
o tym, jak dalej z dysku korzystać, ale jak... odzyskać ewentyalnie
stracone dane...

W moim wypadku to jakaÅ› reklama pofilmowa... IleÅ› klatek filmowych
takiej reklamy... Ja chcę nadal korzystać z tego dysku, nie zaś
odzyskiwać z niego dane...

Oprogramowanie twierdzi, że być może sam jestem sobie winny -- źle
zamykając WinZgrośniego...

I przyznam rację -- WinZgroźny bywał zamykany źle -- zawieszał się
w czasie oglądania filmów, gdy miał zbyt brudno w keszach. Nie udało
się mi namacanie problemu zbyt dokładne, ale wiem, że niektóre wersje
flasza są zabójcze (i nie ma prawidłowości -- do którejś wersji jest OK,
później jest źle) i że wywalanie śmieci keszowych daje dobre efekty...
Zanim dojdzie do pełnego padu, WinZgroz potrafi ostrzec swą niestabilnością...

-=-

Być może innym (takim jak Seagate czy Ontrack) brak wyobraźni? -- może
oni uważają, że z takiego dysku nie należy już korzystać, ale należy
odzyskać dane i kupić kolejny dysk?!

Cóż za skandaliczne podejście do ochrony środowiska?! ;)
Gdyby tak każdy wywalał taki dysk do śmietnika i kupował
w jego miejsce nowy -- i miejsc pracy by ubyło (bo
testowanie i naprawianie takiego dysku może trwać
dłuuugo) i środowisko byłoby niszczone... ;)

-=-

Aby było jasne -- pierwsze badblocki ukazały się w czasie dwuletniej
gwarancji -- ale nie skorzystałem z niej z wielu powodów. (nowe dyski
były drogie z uwagi na powódź -- był to zły okres na wymianę gwarancyjną)

--
  .`'.-.         ._.                           .-.
  .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
  `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
 o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


<Pop. w WÄ…tku] Aktualny WÄ…tek [Nast. w WÄ…tku>