Czy fakt, że od czasu do czasu rozłącza mysz bezprzewodowa na blutooth
może mieć jakiś związek z nieprzewidywalnym działaniem klawisza spacji?
Latop to VAIO. Od od nowości miał przypadłość polegającą na tym, że po
uruchomieniu laptopa naciśnięcie klawisza spacji nie dawało żadnego
skutku. Ale wystarczyło nacisnąć mocno, albo kilka razy i "zaskakiwał" i
dalej już działał. Aż do czasu, kiedy losowo znów przestał łączyć i
wtedy od nowa. W międzyczasie - ale nie równolegle - przestaje działać
mysz podłączona przez blutooth. Pomaga restart laptopa...
Czy jest szansa, że to obluzowana taśma, lub coś równie prostego i sam
to naprawię?
|