Użytkownik "BQB" <adres@anty.spamowy.com.invalid> napisał w
news:52e00626$0$2139$65785112@news.neostrada.pl
: (...)
: A odnośnie prawa autorskiego, to byłbym za wprowadzeniem, aby dana firma
: sprzedająca coś należącego do danego twórcy, musiałaby oddać temu twórcy
: 50% wartości sprzedaży danego produktu (twórcą nie może być firma tylko
: konkretne osoby), byt twórców by się niesamowicie poprawił prawda? Takie
: prawo to by chroniło artystów, a nie wielkie korporacje wykorzystujące
ich.
Gdyby firmy wydawnicze nie mogły twórców - jak piszesz: "wykorzystywać" - to
twórcy umierali by z głodu, bo NIKT by ich nie wydawał, nie rozumiesz? Układ
jest wynikiem działania pewnego rodzaju "prawa podaży i popytu", bez jakiejś
durnej ingerencji etatystów - ustala się stan bliski *optymalnemu*, czerpane
przez strony układu - korzyści, są proporcjonalne do:
1. Nakładu pracy
2. Wyłożonych funduszy.
3. Wielkości ryzyka porażki.
- oraz wielu, naprawdę WIELU czynników, których nie jest w stanie
uwzględnić jakiś rozpasany legislator.
|