Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] karta LPT a klucz sprzętowy

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] karta LPT a klucz sprzętowy
From: "\(c\)RaSz" <NO_SPAM_barra6@poczta.onet.pl>
Date: Sat, 18 Jan 2014 16:59:45 +0100
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
news:lbe67p$ron$1@node2.news.atman.pl
:
: > (...)
:
: Ale niestety kodeks karny tknięty.
:
: Durne prawo ale prawo.
:

Aaa, kol. Lawa (czy Ława, podpowiedz, bo nie wiem jak pisać)... Tu też się
włączę.

"durne" - to nawiązanie do wersji łacińskiej, czyż nie? Onegdaj jakiś
znajomy prawnik powiedział mi o maxymie owej rzecz arcyważną. Otóż w pełnym
brzmieniu było:

"Dura lex, sed lex *clara*"

  - czyli: prawo twarde, ale *jasne* (przejrzyste, zrozumiałe, no - słowem:
klarowne)

A co dziś mamy: prawnicze bagno. Jeśli przepisy są mętne (czasami stanowiono
je takimi *celowo*!) - to za wszelkie konsekwencje wynikające z
niejasności - powinien ponosić winę ustawodawca (dokładniej: ciało, które
owe buble wyprodukowało). Wszelkie - czyli finansowe, jak i (ewentualnie)
karne. W żadnym wypadku - szary zjadacz chleba, czy też przedsiębiorca.

Jestem też zdania, że przepisów powinno być jak najmniej, i owa "objętość
graniczna" powinna być monitorowana przez Sąd Najwyższy. Jeśli po to, żeby
się dowiedzieć, czy przypadkiem człowiek nie stanie się mimowolnym
przestępcą - trzeba przeczytać 37 grubych tomiszczy - to jest to niewątpliwy
sygnał, iż źle się dzieje w państwie polskim...


Tak czy siak, jeśli się zastanowisz drogi Czytelniku nad tym jednym
słówkiem, to powinieneś dojść do wniosku, że ominięcie owego "clara" -
całkowicie zmienia sens maxymy, w zasadzie niemal o 180 stopni! 


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>