Po głębokim namyśle Zakonspirowany napisał w sobota, 11 stycznia 2014
13:26:
>> Laptop
>> jako taki też przestał być jakimś strasznym exclusive'em, a stał
>> się po prostu narzędziem do czegoś tam.
>
> Notebook stał się desktopem. :)
Prawda to. W poprzedniej firmie wszyscy mieli desktopy i
musiałem przekonywać szefa, że bez dostępu do poczty i materiałów na
spotkaniach z klientem jestem tak mało wydajny, że klient się skarży.
Jak ~6 lat temu kupowaliśmy sprzęt do nowej firmy, wzięliśmy pół na
pół laptopów i desktopów - przy czym laptopy raczej dla osób, co do
których się spodziewaliśmy, że będą mogły chcieć coś robić poza firmą.
Od tego czasu nie kupiliśmy chyba ani jednego desktopa - same laptopy.
Choć ma to dodatkowy koszt, bo nad laptopem człowiek się zwija w
precel.
> Problem jest w Polakach. Mo ma być
> full-wypas do 2000 zł. Czyli komputer, monitor, klawiatura, "mysz",
> "kamera", "mikrofon", "głośniki", "UPS" za mniej niż 2000 zł.
I co najmniej 4 GB RAM i 1 TB HDD. ;)
> Da się, ale skutki są właśnie takie, że przy wyborze kolejnego
> oprócz "tanio" dodaje się też "bezawaryjnie". Ja za swoją Tośkę
> 17,3" – tak patrząc po parametrach – mocno przepłaciłem.
Ja mam 15,1". Ale wynegocjowałem wówczas stację dokującą. ;) I
tak się do niej przyzwyczaiłem, że nie bardzo mam teraz możliwość
apgrejdu. :(
--
Pozdrawiam, | Three switched witches watch 3 Swatch watch switches.
| Which switched witch watch which Swatch watch switch?
(js).
PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi
kolejnymi literami.
|