Użytkownik "Andrzej W." <awa_wp.a_to_wytnij.@wp.pl> napisał w wiadomości
news:lc8t39$gte$1@mx1.internetia.pl...
W dniu 2014-01-28 16:07, ww pisze:
Ja mam całą kupke dysków które miały po 1 sektorze a potem nagle padały
i nic nie dało się z nich odczytać. Różnie to bywa.
Rozumiem, że mówimy o próbce rzędu tysiąca a może kilku tysięcy sztuk?
Dyski oczywiście miały stale monitorowane parametry SMART i jesteś
pewien, że to był tylko jeden sektor?
Czy może ta "cała kupa" to był jeden dysk co się tak zachował?
Z tego co mi świta to statystycznie degradacja dysku występuje znacznie
częściej niż nagłe jego zejście. Oczywiście jeśli mówimy o seriach bez
jakiejś wady ukrytej i uszkodzeniach powstałych po stronie dysku a nie
mechanicznych czy spowodowanych wadliwym zasilaniem.
Cała kupa to jakieś 10 dysków. Teraz mam kolejny który był prawie dobry
a znowu ma 580 uszkodzonych sektorów. Może to i jakaś wada fabryczna
(chociaż wątpie). Z tym "nic się nie dało odczytać" może troszeczkę
przesadziłem bo większość dysków wywalałem kiedy dziennie zaczęło przybywać
po kilkaset nowych uszkodzonych sektorów. Kilka działało ok i nagle padło
całkowicie, kilka zaczęło blokować system na dłuższe chwile.
Można oczywiście używać dysku z 1,2 czy 50 uszkodzony sektorami, patrzeć
na okrągło na raporty smarta, a na koniec dziwić się czemu dysk padł bo
przecież
statystycznie nie powinno się to stać.
|