Pytanie powinno być raczej - jak są widziane/zapisane dane na karcie.
W linuksie jest to widoczne wprost, skąd jest ta różnica: natywnie
napędy typu pendrive czy karta SD są obsługiwane jako /dev/sda (np sda),
podobnie jak /dev/floppy, a nie jako partycja pierwsza /dev/sda1 (jak w
przypadku dysków "zwykłych").
że co proszę? /dev/sda to jest urządzenie
/dev/sda1 - to jego pierwsza pratycja
/dev sda2 - druga itak dalej
mało tego automonter wie że to dysk po usb a nie po sata i (domyślnie)
montuje go w innym miejscu. Jeśli spróbujesz odmontować jedną z partycji
takiego pena, to druga "Sama" się odmontuje
Jeśli urządzenie obsługuje karty/pamięci tak jak można się spodziewać
(czyli zgodnie z regułą, i najprościej jak się da, oczekując danych
wprost od pierwszego sektora), to w ogóle nie szuka żadnych tablicy
partycji, żadnych partycji - po prostu cała dostępna przestrzeń na
karcie traktuje jako jedną partycję.
jeśli tak jest, to windows/linux bez dodatkowego softu niczego z takiej
karty nie odczytają
Chyba że jakieś urządzenie ma wbudowany mądrzejszy system operacyjny (np
android? nie wiem, nie próbowałem, ale linuksopodobny jest, więc
powinien umieć, ale czy automatycznie - to wątpię)
tyle partycji ile trzeba. dość popularną metodą powiększania pamięci
telefonu, jest przydzielenie mu małej partycji z karty microsd. czyli
masz już 2 partycje, śmiga wspaniale, komputer (linux) "widzi" obydwie
ToMasz
|