Dnia Sun, 02 Jun 2013 12:28:07 +0200, Michal napisał(a):
> Trzymając się stylistyki, to raczej mogłeś napisać by user nie dał się
> pie*ć producentom bez mydła kupując wersję 450 MHz z takiej samej
> jakości rdzeniem, bo sprzedawanie takich samych jakościowo rdzeni z
> innym napisem i odpowiednim price tag, nie było niczym innym.
> Inna sprawa że to zamierzchłe czasy - teraz producenci się wycwanili,
> niźle testują układy uzyskane z wafla i odpowiednio je oznaczają
> częstotliwością w zależności od jakości, mozna zapomnieć o
> bezproblemowym OC 50% (a nie ciekły azot itp), każą sobie płacić za
> odblokowane mnożniki, sprzedają odpady produkcyjne (rdzenie CPU i
> GPU z uszkodzoną i zablokowaną częścią jednostek wykonawczych),
> sprzedają i kasują za to karty graficzne z wielkim dopiskiem itp.
> Po prostu teraz za OC doi się usera, a nie robi samemu z lutownicą czy
> choćby ołówkiem w ręce.
Wiesz - teraz OC o 50% to już wchodzenie konstrukcji na naprawdę krytyczne
parametry pracy. Porównaj proces technologiczny i ilość tranzystorów w tym
Celeronie, a w dzisiejszym Core i5.
Sprzedaż odpadów produkcyjnych - masz na myśli np. Phenomy X3? Moim zdaniem
nie jest to taka wielka tragedia - jeżeli reszta układu jest sprawna, a
wyłączyć trzeba jeden rdzeń, to dlaczego wyrzucać całość? To tak, jak by Cię
ząb bolał, idziesz do dentysty, a ten Ci na dzień dobry rwie wszystkie zęby.
:D
Producenci się w końcu wzięli za domowych magików, którzy tym sposobem kasę
przyoszczędzali. Jak sobie przypomnę różnicę w cenie między moim E8400, a
E8500 (wyższych modeli już nie ma), to mną trzepie ile sobie Intel liczył za
330 MHz. Stwierdziłem, że choćbym miał skisnąć, to nie ma siły - gonię tego
proca ile się da i niech się cmokną. :DD
--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Jeśli uważasz kobiety za słabą płeć, spróbuj w nocy przeciągnąć ]
[ kołdrę na swoją stronę. (znalezione gdzieś w necie) ]
|